wtorek, 31 grudnia 2019

Sylwestrowa sukienka

Moja retro sukienka, propozycja na dzisiejszą noc. Staruszka, bo lata 70. Uszyta z czarnej, jedwabnej krepy i złotego żakardu. Zwracacie uwagę na skład materiału? 

Ja tak, ale ulegam pokusię i często, jak coś mi się bardzo podoba to chociaż widzę, że sztuczne to kupuję i potem zalega w mojej szafie, bo nie są to dobre materiały, bo szkodliwe dla zdrowia. Od chwili, kiedy przeczytałam o plastikowym deszczu, który spadł na Londyn. Tak paskudny był jego skład, powiedziałam sobie; W Nowym Roku, będę wybredna i dzięki temu dobra dla siebie;).








Happy New Year;)





środa, 25 grudnia 2019

Świąteczne przemyślenia

 Pogodnych Świąt

Będzie kontrast, zupełnie nic i tak wiele. Nowe dzieło Banksego, ale najlepiej zobaczyć na filmiku z bezdomnym. Wybrałam to zdjęcie, ponieważ uważam, że nie powinno się poprawiać mistrza. Inny artysta postanowił się dołączyć do myśli o bezdomnych i domalował reniferom czerwone nosy i bez tej czerwieni dzieło  było bardzo wymowne. Harrods tu można po przebywać w całkowitym luksusie, najdroższy sklep w wystroju świątecznym. Luksus nie jest doskonaly. To, tylko zwyczajne rzeczy. Iluzje kochamy tworzyć. Przepych ma być doskonały, namiastka tego, co trudno wytworzyć: odczuwanie, uczucia, dlatego tak często mamy idealny wystrój, ale nie mamy zwyczajnego przybrudzonego kominka, który przywoluje miłe wspomnienienia. To trzeba kształtować od dziecka, otrzymać dar serca. Wtedy nawet w biednej chacie mamy prawdziwy świąteczny nastrój. Luksus jest piękny, ale ...tylko piękny. Ta cudna jemioła wiszącą przy wejściu  jest ogroma robi wrażenie, ale jest plastikowa.




























sobota, 7 grudnia 2019

Czas przed świętami

Święta tuż, tuż i każdy żyje tą bajeczna atmosfera. W tym roku nie ubieram choinki. Przyozdobię pokój lampkami i kupię gwiazdy betlejemskie. Obok mnie jest bardzo fajna kwiaciarnia i były czerwone gałęzie. Postawiłam w wazonie i ciekawie wyglądają, do tego dołożę jakieś ozdoby, może dzisiaj pojadę do centrum i kupię pasujące. Niekoniecznie musi być choinka. Rozpowszechniła się od dziewiętnastego wieku. Mnie bardzo podobały się zwyczaje dawnej wsi polskiej. Słomiane pająki wieszane nad stołem, kwiaty robione z bibułki i doczepiane do obrazów. Białe bibułkowe firanki, misterne wycinane i zawieszane w oknach. Piękny zwyczaj snopka z żyta, który gospodarz przynosił przed wieczerzą i stawiał w kącie. Nazywany był trzech króli i do tego czasu stal. Brakuje mi nastroju, który dyktowało serce. Pewnej tajemnicy i życzliwości. Obecnie niby jest tradycja, wszystko jest prawie idealne, ale moim zdaniem czegoś brakuje, coś zostało utracone. Nie wiem jak to ująć, ale ta nasza doskonałość zabiła baśń, urok tajemnicy wiarę w coś, co chociaż wiedzieliśmy, że nie istnieje, to jednak to przyjmowaliśmy. Dwa wymiary obok siebie, realny i baśniowy biegną równolegle. Czasami się krzyżują. Czas świat powinien dać szanse baśni.








niedziela, 1 grudnia 2019

Bardzo duży żakiet

Czy mnie jeszcze pamiętasz...trochę mnie tu nie było, a spowodowane to było różnymi czynnikami. Nie warto o nich się rozpisywać. Najważniejsze, znowu mam normalny aparat fotograficzny i to mnie bardzo cieszy, bo spełnia moje wymagania i powinny być dobre jakościowo zdjęcia.

Zaczynam od mody;).

Ogromniasty żakiet, przypomnienie lat 80 i szerokich ramion. Do tego cekiniasta tunika i skórzane spodnie. Retro torebka zabytek już, bo wyprodukowana W...NRD, ). Miłego tygodnia:)