Mój masaż twarzy po trzech miesiącah

Masaż twarzy- tak jak pisałam w poprzednich postach stosuje rano 20 minut i wieczorem w zależności od chęci -5-10 minut. Na dzisiejszych zdjęciach mam kreski na oczach i bardzo cienką warstwę kremu z fluidem. Nie chciało mi się zmywać: ) Myślę, że widać wyraźną poprawę-zmarszczki się znacznie spłyciły. Tak jak wspominałam wcześniej -żałuję, że nie znałam masażu w czasie kiedy byłam młoda, bo stosowałabym ... Nie jest to bardzo uciążliwe, a jak do tej pory dla mnie przyniosło najlepszy rezultat. Niestety czas menopauzy nie jest przyjemny i wiążę się z traceniem pewności siebie. Gwałtownie powstają zmarszczki do tego nasz metabolizm zwalnia. Zanikają niektóre hormony -zaczynamy tyć. Wiele kobiet w tym czasie ma kłopoty z wagą, potrafią przytyć po 15 kg i to w bardzo szybkim czasie. Wina złej diety- w tym czasie nie powinno się jeść tak jak we wcześniejszym czasie. Nie powinno się jeść chleba, makaronu, ryżu. Nie spożywamy cukru! Powinno się wykluczyć tłuszcze pochodzenie zwierzęcego. Natomiast bardzo potrzebne jest nam białko, ale w dobrych produktach jak chude mięso, soja, twarogi, żółte sery, mleko sojowe... Kobieta w tym czasie potrzebuje co najmniej 50 g białka, a jeśli nie dostarcza to organizm dosłownie trawi mięśnie, które i tak po 50 zaczynają powoli zanikać. Nie można dopuścić do gwałtownego przyrostu wagi, bo jeśli to nastąpi to utrata nadmiaru kg graniczy z cudem. Osobiście stosuję dietę składającą się z właściwych produktów i dobrze się czuję: )- białka, warzywa, owoce, a z tłuszczów oliwa z oliwek. Oczywiście nie wkluczam na stałe np ciast czy czekolady, bo przecież bez słodyczy życie byłby smutne, ale jem je od święta: )