Blog o stylu życia, codzienne chwile, kroki, złości i radości, przyroda, która mnie otacza, ładne ubrania, bo lubię piękno w każdej postaci.
piątek, 21 sierpnia 2015
Mój masaż twarzy
Pisałam już o dobroczynnym działaniu masażu twarzy. Jest to jeden ze sposobów zapobiegania procesowi starzenia się. Od zawsze chcemy wyglądać młodziej i zachować sprawność fizyczną, urodę . Tak długo, jak tylko można staramy się zapobiegać procesom zabierającym nam dobry wygląd. Łatwiej jest przy dobrym zdrowiu zachować sprawność fizyczną. Wygląd bez dużych zmarszczek i pomarszczonej twarzy nie jest łatwo. W dużej mierze decyduje o tym genetyka, reszta to praca nad sobą i chęci. Można się zastanawiać po co? Jestem już stara i nie widzę sensu walki o zachowanie młodszego wyglądu-nie chodzi o zachowanie młodości tylko o lepszy wygląd niż ten, który serwuje nam czas: ) Szacunek dla samego siebie i chęć życia pełnią życia do samego końca. Mamy krótką chwilę, trzeba ją szanować i cieszyć się, a między innymi ładny wygląd jest też radością. Miło jest spojrzeć w lustro i nie przestraszyć się, a na taki wizerunek trzeba zapracować- oczywiście poświęcając rozsądną ilość czasu na pielęgnacje wyglądu. Pisząc posty o niezwykłych kobietach-do postów na pewno wrócę : ) natrafiałam na bardzo ciekawe wiadomości. Kobiety, od kiedy zobaczyły swoje odbicie w lustrze, walczyły z czasem. Kiedyś naturalnie, w tych czasach sztucznie. Osobiście nie popieram inwazyjnych działań ponieważ w perspektywie zmieniają naszą twarz. O tym się nie mówi, bo efekt przeważa szalę na której stawiamy urodę i zdrowie. Często efekt przysłania skutki uboczne. Od niedawna stosujemy preparat, który wydłuża rzęsy-wyglądają jak sztuczne... Preparat powstał na podstawie: krople stosowane w leczeniu jaskry, ale krople używa się i odstawia się, a niby serum do rzęs szczególnie młode dziewczyny używają cały czas, a między innymi to serum może wywołać raka oka... Kiedyś przeczytałam posta ,w którym pewna kobieta pisała o tym, że środki naturalne nie pomagają i tylko inwazyjne działają, jako przykład podała swoją ciocię, która stosowała środki naturalne i mamę, która poddawała się operacjom plastycznym-miały tyle samo lat, ale wygląd zupełnie inny. Wiadomo, że operacja plastyczna potrafi zupełnie przywrócić młody wygląd tylko po co. Myślę, że żadna matka nie powinna rywalizować z córką, a starsza kobieta z młodszą. Nie chodzi o zatrzymanie młodości tylko o godne starzenie się. Ładny zadbany wygląd i twarz która pokazuje lata, ale w piękny sposób. W tym pomagają naturalne metody. Pisałam jakie metody stosuję i nie będę się powtarzać. Stosuję różne metody naturalne, bo są ciekawe i naprawdę działają. Ostatnio eksperymentowałam z olejkami eterycznymi-tylko one potrafią dotrzeć do głębokich warstw skóry- nie wierzymy w bzdurę, że nano cząsteczki docierają: ) ostatnio obalono mit tych drogich kremów: ) Niestety nie mogę stosować olejków eterycznych zmieszanych z kremem-cierpię na nadwrażliwość oczu i ból oczu jest nie do wytrzymania. Stosuję tylko w parówkach wodnych. Muszę przyznać, że pomieszane z kremem do twarzy doskonale odmładzały skórę-efekty były szybko widoczne. Musiałam jednak odstawić ze względu na moje kapryśne oczy. Masaż twarzy stosuję już trzy miesiące do tego używam też kostek lodu -pisałam o tych metodach w poprzednich postach.
Trochę uzupełniam post o zdjęcia pokazujące jak działa masaź.Stosując metody naturalne nie możemy spodziewać się bardzo dużych zmian, raczej mniejszych, ale te milimetry właśnie decydują:lepsze ukrwienie skóry i może nie tak jak w przypadku botoksu zniwelowanie zmarszczek.Zdjęcie pierwsze-40 lat,środkowe -52 lata, trzecie zdjęcie pokazuje po trzech miesiącsch masażu.
Widzę Jolu, że jesteś systematyczna, działasz cały czas. Efekty zapewne są widoczne.
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką "sztuczności", operacji ani innych ingerencji drastycznych, kobiety tak się zmieniają, że stają się z czasem karykaturami, brak mimiki, nadmuchane usta dziwnie się układają, skóra napięta do granic wytrzymałości. Gdzie tu piękno? Gdzie tu młodość? Wiadomo, starzejemy się, nasza skóra też, trzeba dbać o siebie ale w granicach zdrowego rozsądku. Pozdrawiam serdecznie...
Basiu dziękuję za komentarz i zgadzam się.z tobą i też tak myślę.wystarczy popatrzeć na Ciebie, żeby wiedzieć że można zatrzymać.młodość naturalnie. Piękna naturalna twarz z delikatnym mkp właśnie tak jak u Ciebie -zawsze podziwiam twój piękby delikatny mkp i dobrze dobrany strój.pozdrawiam Basiu.
OdpowiedzUsuńZmiany sa dosc widoczne. To swietnie, ze te masaze dzialaja u Ciebie, Jolu i zdaly na Twojej twarzy egzamin. To swietnie, ze takimi naturalnymi metodami mozna poprawic owal i wyglad twarzy. Tez podbnie jak TY i Basia nie jestem zwolenniczka "sztucznosci". Napompowanych ust... Okropnosc!! Ponaciaganych do granic twarzy...efekt sztucznej maski bez usmiechu, bo a noz cos peknie?! No i wypelniania policzkow silikonem...najgorsze, co moze byc! Nie lubie sztucznych "Barbi"!! Lepiej miec zmarszczki niz byc stuczna, "Babcia BARBI" o "idealnej" twarzy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie, Jolu:):)
Joasiu ja także podziwiam Twoją systematyczność i efekty. Zgadzam się z Basią i Elą w 200%.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamm Cię serdecznie.
Jolu Droga, dziękuję za miłe komentarze :) Ach, wzięłam się w garść i wróciłam do blogowania :) Post fantastyczny! Podziwiam Twoją systematyczność i chętnie korzystam z Twoich pomysłów. Do wcześniejszych Twoich postów wrócę jutro. Teraz lecę nadrabiać zaległości na blogach. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJolu twoje posty sa super)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEfekty są jak widać, super sprawa, warto raz na jakiś czas sobie sprawić. Poczytajcie sobie na stronie https://evospa.pl/co-daje-masaz-twarzy coś więcej na ten temat.
OdpowiedzUsuń