W zeszłym roku obiecałam sobie, że je namaluję. Mój styl malowania już znacie. Łączę parę technik w jedno i uzupełniam różnymi elementami, które mi się podobają. Często wykorzystuję gazetę Metro, a tym razem była to bibułka, w którą zawinięta była moja sukienka. Mój typ malowania przypomina technikę collage, ale nie do końca. Nie maluję już obrazów naturalistycznych, bo brakuję mi warsztatu i czasu. Moje obrazy to eksperymenty uczuciowe i kolorystyczne. To świat w moim wydaniu. Lubię scenerie baśniowe i tak wszystko staram się pokazać. Sny...przemieszczanie się kolorów i kształtów.
Dziękuję odwiedzającym, że odwiedzają mój blog, a szczególnie komentującym za zostawiane komentarze:)
Piekny obraz, Jolu! Twoj obraz, Jolu bardzo przypomnina mi obrazy rosyjskiego malarza, Marca Chagalla, ktory w wieku 23 lat wyjechal do Paryza i tam tworzyl. Niedaleko mnie, lecz we Francji, w Metzu niedaleko niemieckiej granicy w jednym z kosciolow jest jego piekny witraz.
OdpowiedzUsuńTwoj styl Jolu, bardzo mi przypomina wlasnie jego styl i jego kolorystyke, nieco mniej juz technike. On malowal, a Ty uzywasz tez bibulek, co moze sugerowac i przypomninac wlasnie collage. Te fruwajace przedmioty, ta niby sukienka.... to fruwajace postacie z obrazow Chagalla. Wiele obrzow poswiecil motywowi zakochanych i dedykowal swojej narzeczonej, pozniej zonie. On tez inspirowal sie obrazami V. van Goga, Cezanne`a, a takze Modiglianiego.
Piekny obraz, Jolu. Masz talent i nie zmarnuj go!! Maluj, maluj i jeszcze raz maluj. Ja tez bardzo lubie malowac, kiedys wiecej, ostatnio nie mam czasu, ale na pewno kiedys wroce do malowania, bo to piekne hobby!
Pozdrawiam Cie cieplutko, sle moc usciskow i zycze Ci milego niedzielnego popludnia:-))
Piękny obraz i chociaż na malarstwie nie znam się zupełnie to ten bardzo przypadł mi do gustu. Ma w sobie coś takiego przyciągającego wzrok. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu i moc uścisków dla Ciebie-wielka radość i dziękuję..dziękuję:) Szczególnie za tego malarza ja go nie znałam, a teraz poszukam i bedzie mi tak miło. Uwielbiam ogladać obrazy malarzy:) To spora inspiracja i radość dla mne.
OdpowiedzUsuńCiesze sie, Jolciu, napisalam to z ogromna przyjemnoscia I bardzo sie ciesze, ze i Tobie sprawilo to radosc!
OdpowiedzUsuńJa tez lubie chodzic po muzeach, lecz od 8 lat, od otwarcia mojego sklepiku nie mam tak wiele czasu jak kiedys, ale nie zapomne wycieczki do Nansy i zwiedzanie muzeow. Bylismy takm z naszymi przyjaciolmi, okazalo sie , ze w tym dniu wszystkie muzea byly za darmo! Maz padal ze zmeczenia, nie mowiac o mojej wowczas 15 letniej corce, ktora do tej pory mi to przypomniny, ze w ciagu jednego dnia zwiedzila ok 8 muzeow! Dla mnie bylo to i tak za malo, wiec pojechalismy tam z i tak jeszcze kilka razy! Teraz ciesze sie, bo obecnie na takie wyprawy nie mam czsu...
Caluski, Jolciu :-)) Pa, pa...
Szkoda, że te czasy są takie...Jak fajnie gdybyśmy razem mogły wybrać się do muzeów. To jest inaczej jak idzie sie z ludzmi, którzy to lubią. Ja chodze tylko z córką, innych ludzi nie mogę namówić...Jak jest w londynie to chodzimy, aż zasypiamy ze zmęczenia, ale takie zmęczenie to lubię, uściski.
OdpowiedzUsuńJolu wydaje mi się, że Ty "malujesz duszą", ja "oczami"(choć wkładam w to również serce). Taka praca ma w sobie to COŚ, niedomalowane, niedopowiedziane, czasem tajemnicze. Ja maluję bardziej odtwórczo(co mnie bardzo boli, ale inaczej nie potrafię), choć ostatnio jakby bardziej po swojemu. Twoja praca bardzo mi się podoba, nie słodzę, naprawdę mi się podoba.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny:))) Ściskam, Renata
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój obraz Jolu! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Jolu, nie znam sie na malarstwie, ale uwielbiam obrazy, zwłaszcza olejne i czasem nabywam ;) nie znam sie ale mam intuicje i wyczucie (podobno ;) )i Twój obraz szalenie mi się podoba! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńJolu talent niezaprzeczalnie posiadasz, impresjonistycznie Ci wyszło. Troszkę się na tym znam, sama kiedyś malowałam (głównie oleje) i szkicowałam, może kiedyś do tego powrócę. Twój bardzo przypadł mi do gustu bo uwielbiam impresjonizm. Ale tez bardzo podziwiam Cię za symbolizm i abstrakcję Nie wszystko jest takie oczywiste) - pięknie. Brawo!!! Wciąż przyglądam się ciekawej technice.
OdpowiedzUsuńNa malarstwie nie znam się Jolu ale mam koleżankę malarkę ze Szczecina, działa i wystawia w Zachodniopomorskim Stowarzyszeniu Twórców Kultury...serdecznie Cię pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJolu o Twoich obrazach już się wypowiadałam, jestem pod ich wielkim wrażeniem.Są niezwykłe, urocze, ponadczasowe... Myślę, że masz wgląd w inny wymiar;)
OdpowiedzUsuńJolu,Ty jestes kobieta renesansu :)))) masz tyle talentow :))) jestem pod ogromnym wrazeniem!!! Obraz piekny :)))buziaki,Jolu.
OdpowiedzUsuńŚliczny :) . Buziaki - Margot :)
OdpowiedzUsuńBardzo wesołe to rumiankowe pole, zazdroszczę, bo ja nie potrafię...
OdpowiedzUsuń