niedziela, 10 stycznia 2021

Futerko z koralikami.

 Tak szybko mija dzień, a za nim rok i można cytować, aż do końca. Czasami jestem zła na siebie, bo większa część mojego życia to nie konkretny plan na ekonomię dalszą, takie były wtedy czasy, że ci, co mieli sporo to byli ludzie, o których gorzej się myślało lub mieli znaczenie polityczne i to było logiczne. Starczało na; przeżyć i tym się człowiek cieszył. Moda, podróże ...to było trudne i mało ludzi miało taki luksus. Te czasy są brutalne, ale pokazują, jeśli nie zaplanujesz sobie siebie i nie zdobędziesz możliwości na osiągniecie celów, to będzie tak, że będziesz stał przed wystawą ze słodyczami i się tylko oblizywał. Niestety bez zasobów finansowych trudno jest zrealizować zainteresowania i nie potrzeba wymieniać. Mam kilka, o których piszę na blogu, obecnie stop rysunek, a siedzę w filmach: nadrabiam zaległości i znowu zafascynowałam się poszukiwaniami zabytkowych ubrań. Niestety moje stylizacje nie są dopieszczone, bo nie przeznaczam na nie tyle, ile potrzeba byłoby, żeby doprowadzić do perfekcji. Mówi się; o finansach się nie rozmawia, ale czasami ciekawi jak inni to robią, że mają dopieszczone wizerunki ubraniowe i zdjęciowe i to przez cały tydzień... U mnie, jest tak, jak jest i cieszę się tym, co zdobędę, a tak jest z tym futerkiem ozdobionym agrafkami i koralikami. Koronkowa sukienka z falbanką ma super czerwony kolor z czarnym nalotem i dwie torebunie, malutką zrobiłam sama z portmonetki, doszyłam pasek od pewnej tuniki i to połączenie wyszło dobrze.


 Miejmy swoje małe chwile i mogą być niezrozumiałe, ale mając je mamy odskocznie, która będzie jednym z bodźców dających radość, a to zebrane razem pozwoli cieszyć się życiem nawet wtedy, jeśli zdrowie nie będzie takie jak dawniej. W starzeniu się, najbardziej nie wygląd jest dotkliwy, ale brak chęci do życia. Czasami jest tak, że nie wiadomo co ze sobą zrobić i siedzi się w fotelu gapiąc się ba kolejny program, który już nas nie interesuje, ale zabija czas. Potrzeba pielęgnować zainteresowania, bo one będą roztaczać czar, chce mi się być, bo mam coś, co rozbudzą moją radość życia.







 



11 komentarzy:

  1. Ale swietne polaczenie tego turkusu i bordo!

    A co to starosci, to sie z Toba zgadzam - trzeba mozg cwiczyc, do konca. I o zdrowie tez trzeba dbac: swieze powietrze, ruch i dieta, ktora dba o flore jelit, tzn.duzo kiszonek, kefiru, jogurtu, itp. Tak latwo starosci sie nie damy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie damy się, jogurty lubię i już po biegu. Drobny deszczyk, ale co tam nie można dać sie starzeniu się, buziaki.

      Usuń
  2. Bardzo fajnie to wszystko wygląda:))trzeba rozwijać swoje pasje to daję radość, której w dzisiejszych czasach mniej jakoś:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pasja to jest to co sprawia, że życie ma smak. Nie ważne czy to jest rysowanie, szydełkowanie czy poszukiwanie skarbów ważne by to było nasze. Dobrego roku i mnóstwa cudownych stylizacji:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto,czy ty lustra nie masz???.Że gustu nie masz to widać.Wyglądasz karykaturalnie na kazdym poście.Masakra jakaś co ty ze sobą robisz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co oznacza masakra, lustro mam. Taki jest mój styl i może się to nie podobać, ale poproszę o konstuktywną krytykę, bo co oznacza karykaturalnie? Jeśli nie mam gustu to poproszę o zdjęcia Pani stylizqcji i może czegoś się nauczę? W tej chwili moda dopuszcza wszystko i mozna ubierac się tak jak chcemy... Coś jeszce...jeśli tak żle się ubieram, to po co Pani wraca na mojego bloga?

      Usuń
    2. Jolu, takie powracające "Fanki" też miewam:D
      Widocznie nie mają co zrobić z czasem :D
      Nawet się nie tłumacz, szkoda energii...

      Usuń
  5. Masz racje Edytko, szkoda czasu na hejterki.

    OdpowiedzUsuń