niedziela, 9 września 2018

Z moich myśli

Podpis na drzewie

Przepraszam za małe opóźnienia ze wpisami, trochę tak się stało przez Instagram, bo spodobało mi się to, że jest szybko i prosto, to co zrobię, widać w albumie, to bardzo pomaga, nie trzeba niczego szukać, bo widać to, co się dodaję, forma albumu pomaga. Do tego wszystkiego miło, bo miło dostawać polubienia i ludzie szybko reagują, ale już, wracam i powoli to poukładam tak jak moją nieszczęsną szafę, która znowu urosła, ale to już wiecie, bo systematycznie piszę, że się staram poprawić i dalej systematycznie uzupełniam... Chyba nie można mnie zmienić i nawet sama do siebie mówię: Ty pustaku jeden i myślicie, że pomaga... Nie...
Codzienne stylizację są na Instagramie można je przynajmniej na razie tam znaleźć. Tu usilnie staram się dodać Instagram i nie wychodzi dodawanie, ale w końcu mi się uda.

Lubię analizy psychologiczne i przez to może wydawać się, że jestem wścibska, czyli nadmiernie interesuję się poczynaniami innych ludzi. To nieraz tak wygląda, ale tak nie jest, bo staram się nikogo nie krytykować za długo żyję i zbyt wiele sama popełniłam błędów, żeby źle myśleć o innych ludziach. Interesuję mnie, tylko samo zjawisko i szczerość przed samym sobą i to, co jest z tym związane czy potrafimy przyznać się sami przed sobą i robić wszystko według nabytych zasad.
Jak to jest, jeśli istnieje Bóg, zaznaczam, że to tylko moja filozofia i moje rozpatrywanie tematu.
Kiedyś zastanawiałam się nad tym, jeśli Biblia jednak jest częściową fantazją, bo jednak dokładna analiza prowadzi nas do innego obszaru, mało znanego. Naukowcy znaleźli wiele niejasności w niej jak między innymi to, że żydzi nigdy nie byli w Egipcie, jeśli to jest zmienione to wiele rzeczy mogło ulec zmianie, a przekazywanie w stanie nienaruszonym...to jest możliwe, jeśli dbamy o naszą wizje.
Wierzę, że Bóg jest, wierzę też, że się znani kontaktował, tylko nie wiadomo czy nie dopisaliśmy wielu szczegółów. Myślę, że Bóg to połączenie wszystkich religii i składając w całość różne religie mamy kompletny jego obraz. Kara nagroda sami ją sobie wyznaczamy, zło przyciągnie zło po drugiej stronie, rodzaj energii, który będzie naszym nośnikiem. Wcale nie trzeba nikogo karać, bo po śmierci sam to zrobi swoim poprzednim życiem.
Jesteśmy tym, czym chcemy być, tym co ukształtujemy.
Nauka to zabawa, to radosne podchodzenie do życia. To nie praca Syzyfa, bo ona nie daje rezultatów, bo pod świadomie to nam sprawia ból, nie rozwija, a w całym procesie chodzi o zmianę. Gąsienica przechodząca w motyla. Człowiek przeistacza się w istotę, której nie znamy. Nie może też być lekko, bo zbyt łatwe życie powoduje stagnację i znudzenie, a z tym wiąże się uwstecznienie. Wszystko w odpowiednich ilościach i psychika zaczyna się zmieniać. Po swojej własnej analizie, bo przecież sama znam siebie najlepiej mogę stwierdzić, że to, że przytrafiła mi się dosyć ciężka droga nie było złe. Zmieniło moje złe nawyki i myślenie na lepsze i o to chodzi stawać się lepszym...aż w nieskończoność, jeśli jest).


Dużo słońca ☀ i idę robić zdjęcia na jutro,  koronki będą:)









10 komentarzy:

  1. Swietie to podsumowalas, Jolu: "... i o to chodzi, by stawać się lepszym". Nic dodac, nic ujac. Milej niedzieli zycze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Jagódko i wiele słonka dla, Ciebie, uścisk:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba nie najważniejsze czy jakiś bóg jest czy go nie ma, czy Biblia jest zafałszowaniem czy fantazją. Ważne, by znaleźć swoją drogę i rozwijać się.
    Temat religii i kościoła jest trudny, a nawet drażliwy, bo nigdy nie wiesz, czy nasze wywody ktoś dobrze zrozumie, a wrażliwość bywa różna.
    Jeśli dobrze czujesz się ze swym sumieniem i odczuwasz radość życia to chyba jest O.K.
    Buziaki i czekam na koronki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda z wiarą, trzeba uważać, bo różnie można być odebranym, uściski Asiu.

      Usuń
  4. Według mnie Boga wymyślił człowiek, żeby łatwiej było żyć, no i oczywiście kasę ciągnąc z naiwnych;)
    Mnie bez niego żyje się całkiem fajnie:))
    Ale uważam, że każdy ma prawo wierzyć w co chce i nic nikomu do tego:)
    Buziaki Jolu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak napisała Tara każdy ma prawo żyć jak chce i wierzyć w kogo chce:))najważniejsze to żyć w zgodzie z sobą i innymi i stawać się coraz lepszym:)))Pozdrawiam serdecznie i na koronki czekam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zostaje dążenie do bycia lepszym, pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Ciężko mi się wypowiadać o Bogu. Niby wierzę, ale czasami wątpię.
    Pozdrowionka Jolu 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudna sprawa, ja wierzę, że jest. Myślę, że jest po, bo wydaję mi się, że to pierwsza faza tak jak u motyla😀

      Usuń