środa, 21 listopada 2018

Modowe inspiracje

Ostatnio sporo mam zdjęć stylizacji, ponieważ robię codziennie. Zaczęło się od Instagrama i przeglądu szafy. Miałam i mam super zabawę więc trwa to dalej. Zajmuję mi czas wolny. Nie cały,ale mam radość tworzenia. Mam do wyboru, patrzeć w sufit, czytać,ale długo nie mogę ze względu na oczy. Długie czytanie wywołuję ból oczu. Szafa zawsze mnie inspirowała, do niej dochodzą pozostałe zainteresowania i czas mija. Nie wiem jak będzie wyglądać praca z moimi zainteresowaniami po powrocie, bo kiedyś to nastąpi i będzie to organizacja siebie od nowa. Nieraz mam wyrzuty sumienia czy to, co robię to nie marnowanie czasu, bo nie należy to do bardzo potrzebnych spraw tego świata. Nieraz rozmyślam czy to nie jest marnowanie czasu, który mi dano na wzbogacanie siebie. Tyle jest chlubnych zainteresowań i pożytecznych, a ja siedzę w szafie i co gorsze wydaję na nią pieniądze. Czy warto wydawać pieniądze na rzeczy, które później trzeba podać dalej, bo inaczej siedziałabym w pokoju, miejsca nie byłoby na chodzenie. Czy to jest rozsądne? Można tłumaczyć to sobie, że inni palą papierosy, kupują wyszukane słodycze, kosmetyki...tylko że to znika, a moje rzeczy pozostają i jest z nimi kłopot. Dlatego co jakiś czas przegląd szafy i bolesne rozstania, ale mam do wyboru oddać lub przestać robić stylizacje.Na razie wybieram bawię się dalej, ale mam często przemyslenia. Skąd się biorą ? Moje stylizacje to pokazywanie siebie w codziennym życiu. Od czasu do czasu pokazuję ciekawsze stylizacje, ale na co dzień każdy może powiedzieć: tak ja też potrafię się ubrać. Ma rację, bo moje ubrania są zaliczane do przedziału norma ubraniowa; )
Czy możemy tworzyć swój wygląd na podstawie wyznacznika: nowe trendy. Tak jeśli mamy duże zaplecze finansowe, z którego możemy korzystać. Musimy też mieć dużo wolnego czasu na analizowanie żurnali i obserwowanie pokazów modowych. Najlepiej, jeśli to nasz zawód lub nie pracujemy. Czy to jest trudne? Moim zdaniem nie, bo wystarczy miksować ubrania od znanych projektantów i je pokazywać. W taki sposób będziemy kreować wizerunek kobiety w zgodzie z modą, jeśli do tego będziemy atrakcyjne fizycznie to bardzo  będziemy się wyróżniać i w końcu zostaniemy zauważone.
Wznowiłam filmiki na YouTube nie wiem czy dobrze i czy potrzebne ...
Mniej mnie było na blogu, bo jestem pedantyczna i chciałam zrobić analizę Instagrama i jak działa. Udało mi się kosztem sporej pracy i analiz własnych. Na życzenie mogę podzielić się spostrzeżeniami lub odpowiedzieć na pytania, jeśli ktoś miałby takie.
Wracam do blogowania nie rezygnując z Instagrama, ale blog zawsze dla mnie jest ważniejszy, a po analizach Instagrama wiem już jak działa.
Zadania modowe u dziewczyn będę realizować w swoim własnym tępię, nie chcę, żeby blog zamienił się w bloga z zadaniami modowymi.

Ze względu, że mam moje stylizacje i robię je codziennie na przerwie obiadowej więc będą się pojawiać tu i na modowym blogu jako przegląd.
Dzisiaj puchaty różowe sweter, bo polubiłam ten kolor. Nie jest ze szlachetnej włóczki, bo jest to akryl, ale jest miły i bardzo ciepły. Takie kudłacze mamy od wielu sezonów i dobrze je posiadać, jeśli za oknem mróz. Wada, że zabierają sporo miejsca w szafie jak każdy ciepły sweter.
Dobrałam do niego szalik w ptaki i też różowe. Flamingi bardzo mi się podobają. Retro broszka z różowym kamieniem i cała stylizacja gotowa.







Filmik z YouTube:)
Mam nadzieję, że rozweseli;)




4 komentarze:

  1. Takie róże ostatnio polubiłam...nie wiem jak to się stało, ja , kobietą kochająca pastele i ciemniejsze odcienie. Może tęczowa babcia ze mnie się robi hi hi hi, a może to chwilowa odskodskocznia od szarości, zobaczymy;)Dziękuję za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolu, podglądałam Twoje poczynania z Instagramem, fajnie Ci szło, ale stęskniłam się za wpisami na blogu, więc miło, że wracasz. Wyglądasz ślicznie w tym nowym kolorze włosów, bo chyba jest inny, prawda?
    Ja ostatnio mam chyba doła modowego, bo nic mi się w sklepach nie podoba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś Asiu, wróciłam.Trochę to trwalo, bo chciałam sprawdzić...Kolor włosów masz rację, trochę zmieniłam przez Anię,ale dobrze mi doradziła , bo jest lepiej. Dalej henna, ale raz henna, a raz farba...inaczej henna ciemnieje. Opiszę kiedyś w poście o włosach. Buziaki kochana i bardzo się cieszę z komentarza.

      Usuń