Na razie zima nie opuściła terenu, na którym miała zagościć wiosna. Nie wiem, czy to nie moja wina, bo pokazałam jej kwiaty i teraz ruszyć się nie chce, bo zamierza zobaczyć wszystkie wiosenne. W jakieś dziwne układy weszła z Mikołajem i razem ,,spekulują,,. Tak sympatycznie wyglądała , a jednak to władczyni, która nie potrafi oddać tronu. Nie ma co się dziwić, bo tak samo robi wielu polityków. Jak już do jakiegoś dojdą, to trzymają się go tak kurczowo, że odciąć ...a z okresu barbarzyństwa jednak wyszliśmy więc jest -jak jest i zima nie chce oddać krzesła wiośnie:)
Nie wierzycie, że mówię prawdę?
Gdzie powinien w tej chwili być Mikołaj?
A gdzie jest?
A kuku:)
Mikołaj wśród zieleni wygląda całkiem fajnie:))))u nas wiosna gości i mam nadzieję że już zostanie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKocham ciepłą wiosnę, u mnie ponoć ma być od poniedziałku, ale...trzeba Mikołaja spakować, nie mój, w ogródku obok,ta zimna sytuacja z nim mi się skojarzyła:)
UsuńA już myślałam, że u was znowu śnieg pada, a tu Mikołaj. Powiem Ci, że w bloku obok mojego też długo były świąteczne ozdoby gwiazdkowe.
OdpowiedzUsuńCo chcesz, gwiazdka cały rok:-)
No właśnie, a w zieleni też ładnie wygląda:)
Usuń