Pomarańczowy sweter
Dla takich perełek wchodzę do sklepików Charity shop w Londynie. Trudno byłoby kupić taki sweter w salonie. Swetry z wełny lamy są tak samo drogie, jak swetry kaszmirowe. Bardzo podoba mi się moje znalezisko, jest ciepłe, grube i w pięknym kolorze. Rozweseli szary, pochmurny dzień. Przy okazji tego znaleziska wisiały też wełniane spodnie i to w moim rozmiarze. Nawet sprzedawczyni zauważyła, że będzie to super komplet. Lubię rzeczy i często rozmawiam z przyjaciółką, oceniając się źle. Jak można mieć ,,ciuchowe,, zainteresowania? Jest tyle potrzebnych, pomagających w rozwoju człowieka, a ja stylizacje, kolory, rodzaje materiałów. Patrząc na to z perspektywy naszego życia i żyj. To najważniejsze, żeby cieszyć się życiem i nie niszczyć tego, co stanowi naszą energię, co pozwala pokonać trudne sprawy i wydarzenia. Trzeba mieć swoją odskocznię, paliwo, które pozwali na te trudniejsze sprawy. Podróżnik w drodze do wieczności musi mieć rosnące przy drodze polne kwiaty, bo one uspokajają pozwalają na relaks.
Blog o stylu życia, codzienne chwile, kroki, złości i radości, przyroda, która mnie otacza, ładne ubrania, bo lubię piękno w każdej postaci.
czwartek, 24 stycznia 2019
wtorek, 15 stycznia 2019
Modowe inspiracje
Ażurowa sukienka
Lubię przeglądać dawne kolekcje i wyszukiwać ciekawe fasony. Zawsze sprawdzam metkę, jeśli jest,
staram się mieć jak najwięcej rzeczy w dobrym gatunku. Nie mam takich wszystkich, bo zdarza mi się zachwycić kolorem lub niespotykanym fasonem. Chcę też urozmaicić szafę nowszymi fasonami. Niestety, żeby posiadać fason widziany w żurnalu i w dobrym gatunku to trzeba przeznaczyć na taką rzecz sporo pieniędzy. Pozostają sieciówki i tu rozczarowanie, ponieważ większość rzeczy jest szyta z byle jakich materiałów. Ceny wysokie, a jakość zerowa. To mnie bardzo denerwuje, bo ode mnie wymaga się dobrej pracy i mam z siebie dać wszystko, natomiast sklepy, na które mnie stać proponują mi ubrania, w których będę się gotować, dlatego wyszukuje sobie ubrania w inny sposób i są to fasony ponadczasowe.
To jest denerwujące, że trzeba tworzyć tłum, bo wyróżnianie się sporo kosztuje i czy warto wydawać pieniądze na coś co za chwilę się zmieni.
Sukienka retro ,,Nina,, taką ma nazwę. Wygląda tak jakby miała trzy warstwy , tylko dół ma sprytnie ułożone trzy kondygnacje:) Lubię ażury i dlatego zachwyciłam się tym fasonem i kolorem.
Dobrałam do niej złoty skórzany pasek z ozdobną klamrą i ubrałam moje retro czerwone buty. Bardzo lubię ciekawe stylizacje i dobre gatunkowo materiału. Sukienka nie jest wykonana ze szlachetnej włóczki, ale ten ażur był na tyle zachwycający, że ją kupiłam.
Lubię przeglądać dawne kolekcje i wyszukiwać ciekawe fasony. Zawsze sprawdzam metkę, jeśli jest,
staram się mieć jak najwięcej rzeczy w dobrym gatunku. Nie mam takich wszystkich, bo zdarza mi się zachwycić kolorem lub niespotykanym fasonem. Chcę też urozmaicić szafę nowszymi fasonami. Niestety, żeby posiadać fason widziany w żurnalu i w dobrym gatunku to trzeba przeznaczyć na taką rzecz sporo pieniędzy. Pozostają sieciówki i tu rozczarowanie, ponieważ większość rzeczy jest szyta z byle jakich materiałów. Ceny wysokie, a jakość zerowa. To mnie bardzo denerwuje, bo ode mnie wymaga się dobrej pracy i mam z siebie dać wszystko, natomiast sklepy, na które mnie stać proponują mi ubrania, w których będę się gotować, dlatego wyszukuje sobie ubrania w inny sposób i są to fasony ponadczasowe.
To jest denerwujące, że trzeba tworzyć tłum, bo wyróżnianie się sporo kosztuje i czy warto wydawać pieniądze na coś co za chwilę się zmieni.
Sukienka retro ,,Nina,, taką ma nazwę. Wygląda tak jakby miała trzy warstwy , tylko dół ma sprytnie ułożone trzy kondygnacje:) Lubię ażury i dlatego zachwyciłam się tym fasonem i kolorem.
Dobrałam do niej złoty skórzany pasek z ozdobną klamrą i ubrałam moje retro czerwone buty. Bardzo lubię ciekawe stylizacje i dobre gatunkowo materiału. Sukienka nie jest wykonana ze szlachetnej włóczki, ale ten ażur był na tyle zachwycający, że ją kupiłam.
poniedziałek, 7 stycznia 2019
Modowe Inspiracje
Garnitur z lat 70
W latach 70. Vogue ogłosił „Od teraz w modzie nie istnieją już żadne zasady” i od tamtych czasów nastała era wolności w ubiorze. U mnie dzisiaj pokaz. Nie jest to mój strój codzienny:) Kolekcjonuje zabytkowe ubrania z lat 70,80 i kiedyś znajdę dla nich specjalne miejsce. Nie kupuję,wszystkiego, co widzę, muszą spełniać moje wymagania, a jestem marudną osobą:) Ten,,garnitur ,, odkupiłem od kobiety, która w latach 70 startowała w nim w wyborach Miss, jest ładny i ma ciekawy krój. Przedstawia to, co w tamtych latach cieszyło się popularnością. Spodnie dzwony, krótkie bluzeczki odsłaniające brzuch. Mój garnitur ma falbany przy rękawach i spodniach. Same spodnie nie odbiegają krojem od spodni, które były modne zeszłego lata. Były modne koronkowe i spodnie z falbanami. Falbaniaste rękawy też w modzie, a takie bluzeczki mogą zastąpić bolerko do sukienki. Problem to materiał jest bardzo gorący, jest jak z plastiku i bardzo szorstki. Nie wiem, jak wtedy wytrzymywano w takich plastikowych materiałach, ale czego nie robi się dla mody. Nagroda dla mnie; ) Za to, że z łatwością weszłam w wymiar młodej kobiety startującej w konkursie piękności (wiem, że miała znacznie dłuższe nogi ; ), ale weszłam w jej rozmiar jem ciastka, kiedy chce, nie będę sobie żałować.
Przy okazji tego posta trochę spostrzeżeń z tak popularnego ostatnio Instagrama. To prawda, że wracamy do pisma obrazkowego i tam ludzie lubią przebywać ze względu na spore możliwości tego portalu. Wielu ludzi chce być zauważonymi co nie jest takie proste jak się wydaje. Ja zaczęłam tę zabawę latem i trochę mi szkoda zakończyć. Od początku tej zabawy martwiło mnie to, że kobiety nie zwracały uwagi na moje stylizacje. Co mnie zaskoczyło: zaczęli komentować mężczyźni. To mnie denerwowało, bo nie po to wstawiałam zdjęcia, żeby zainteresować mężczyzn... Niestety te czasy to czasy pieniędzy i kobieta ubiera się dla kobiety. Mężczyźni z tego, co zauważyłam lubią dawny styl kobiety. Nie lubią tych naszych stylizacji w stylu zbuntowany obszarpaniec, które dobre są dla wysokich i bardzo szczupłych kobiet. Modna warstwowość, tak, jeśli nie jest zbyt wiele warstw, bo przeciętna kobieta będzie wyglądać w tym źle. Jeśli chodzi o niewidzialność, te nie strój pomorze wyjść, tylko zmiana myślenia. Ja mam inne, nigdy w cień nie wchodziłam, bo dalej potrafię włożyć coś takiego, czyli szalone pomysły zostały i nie przyjmuję, bo możesz, bo jesteś szczupła, nie o to chodzi:).
Wracając do panów na Instagramie, moi śledzący to 90 procent to panowie, a tylko 10 procent to kobiety.Najpierw było mi przykro i chciałam pozbyć się śledzących panów. Przyjaciółka skomentowała, a co Ci szkodzą, piszą komentarze. Piszą o ubraniu i miłe rzeczy.
Wychowałam ich tak; ), że nie rozmawiam z nimi. Wolno im tylko pisać pod zdjęciem i najlepiej, jeśli o stylizacji. Mężczyźni lubią modę, ale wolą dawną. Mało lubi te nasze oryginalne stroje: dłuższe tu, krótsze tam, obszarpane lub wiele warstw na jednym ciele: ).
W latach 70. Vogue ogłosił „Od teraz w modzie nie istnieją już żadne zasady” i od tamtych czasów nastała era wolności w ubiorze. U mnie dzisiaj pokaz. Nie jest to mój strój codzienny:) Kolekcjonuje zabytkowe ubrania z lat 70,80 i kiedyś znajdę dla nich specjalne miejsce. Nie kupuję,wszystkiego, co widzę, muszą spełniać moje wymagania, a jestem marudną osobą:) Ten,,garnitur ,, odkupiłem od kobiety, która w latach 70 startowała w nim w wyborach Miss, jest ładny i ma ciekawy krój. Przedstawia to, co w tamtych latach cieszyło się popularnością. Spodnie dzwony, krótkie bluzeczki odsłaniające brzuch. Mój garnitur ma falbany przy rękawach i spodniach. Same spodnie nie odbiegają krojem od spodni, które były modne zeszłego lata. Były modne koronkowe i spodnie z falbanami. Falbaniaste rękawy też w modzie, a takie bluzeczki mogą zastąpić bolerko do sukienki. Problem to materiał jest bardzo gorący, jest jak z plastiku i bardzo szorstki. Nie wiem, jak wtedy wytrzymywano w takich plastikowych materiałach, ale czego nie robi się dla mody. Nagroda dla mnie; ) Za to, że z łatwością weszłam w wymiar młodej kobiety startującej w konkursie piękności (wiem, że miała znacznie dłuższe nogi ; ), ale weszłam w jej rozmiar jem ciastka, kiedy chce, nie będę sobie żałować.
Przy okazji tego posta trochę spostrzeżeń z tak popularnego ostatnio Instagrama. To prawda, że wracamy do pisma obrazkowego i tam ludzie lubią przebywać ze względu na spore możliwości tego portalu. Wielu ludzi chce być zauważonymi co nie jest takie proste jak się wydaje. Ja zaczęłam tę zabawę latem i trochę mi szkoda zakończyć. Od początku tej zabawy martwiło mnie to, że kobiety nie zwracały uwagi na moje stylizacje. Co mnie zaskoczyło: zaczęli komentować mężczyźni. To mnie denerwowało, bo nie po to wstawiałam zdjęcia, żeby zainteresować mężczyzn... Niestety te czasy to czasy pieniędzy i kobieta ubiera się dla kobiety. Mężczyźni z tego, co zauważyłam lubią dawny styl kobiety. Nie lubią tych naszych stylizacji w stylu zbuntowany obszarpaniec, które dobre są dla wysokich i bardzo szczupłych kobiet. Modna warstwowość, tak, jeśli nie jest zbyt wiele warstw, bo przeciętna kobieta będzie wyglądać w tym źle. Jeśli chodzi o niewidzialność, te nie strój pomorze wyjść, tylko zmiana myślenia. Ja mam inne, nigdy w cień nie wchodziłam, bo dalej potrafię włożyć coś takiego, czyli szalone pomysły zostały i nie przyjmuję, bo możesz, bo jesteś szczupła, nie o to chodzi:).
Wracając do panów na Instagramie, moi śledzący to 90 procent to panowie, a tylko 10 procent to kobiety.Najpierw było mi przykro i chciałam pozbyć się śledzących panów. Przyjaciółka skomentowała, a co Ci szkodzą, piszą komentarze. Piszą o ubraniu i miłe rzeczy.
Wychowałam ich tak; ), że nie rozmawiam z nimi. Wolno im tylko pisać pod zdjęciem i najlepiej, jeśli o stylizacji. Mężczyźni lubią modę, ale wolą dawną. Mało lubi te nasze oryginalne stroje: dłuższe tu, krótsze tam, obszarpane lub wiele warstw na jednym ciele: ).
wtorek, 1 stycznia 2019
Ciekawa biżuteria
Małe radości są po to, żeby było łatwiej, to one decydują o szczęściu.Niewielu ludzi może pochwalić się dużymi osiągnięciami i bogactwem, a często droga do osiągnięcia tego nie była uczciwa.Ważny jest każdy dzień naszego i życia i umiejętność smakowania tego, co otrzymujemy.Kiedyś czytałam o domu ciężko chorych ludzi.Na zewnątrz myślimy, że to miejsce umierania, a wewnątrz ludzie, którzy żyją i szanują każdy dzień.Bardzo spodobało mi się postanowienie starszego człowieka, który codziennie kupował inną czekoladę i smakował.Małe radości.Dzisiaj pokazuję mój nowy nabytek, nie jest wykonany z drogocennego złota czy srebra i nie ma prawdziwych kamieni, ale jest bardzo stary i jest to produkt Diora z dawnych czasów.Moim zdaniem jest piękny.Małych i dużych radości w Nowym Roku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)