Dawno nie było postów kosmetycznych, czasami coś wspominam na YouTube. Nie używam wielu kosmetyków, nie wierzę w ich zbawienną moc, nie przeszkadzają mi moje zmarszczki, które wraz z wiekiem pojawiają się i będą się pojawiać. Uważam, że każdy wiek ma swoje tajemnice i niepowtarzalne chwile. Myślę, że będąc starszą kobietą bardziej zaczynam doceniać to, że jestem i że mam życie i mogę z niego korzystać w taki sposób, żeby mieć szczęśliwe chwile. Nie jest łatwo i będą to chwile, ale cieszę się,że są to tylko chwile, bo to, co jest piękne musi być czymś na co się czeka inaczej tego nie szanujemy i nie doceniamy. Kosmetyki są miłym przerywnikiem i dostarczają przyjemności. Miło jest używać coś co ładnie pachnie lub dodaje nam uroku. Takim kosmetykiem do makijażu była pomadka Red Dor od Elizabeth Arden. Dla mojego typu urody idealna czerwień. Jest to czerwień ciepła. Nie jest łatwo poszukać ciepłego odcienia czerwieni, najczęściej wpadają w cegłę i do takiego odcienia trzeba mieć śnieżno białe zęby, bo jeśli nie to przy tym odcieniu zaraz widać, że mamy kremowe zabarwienie. Można wybielać, zęby, ale te techniki osłabiają szkliwo. Ciepły typ urody najczęściej kremowy odcień szkliwa.
Pomadka dobrze pokrywa usta i dosyć długo się na nich utrzymuje.
Tak jak nie lubię zapachu perfum Red Dor tak pomadka bardzo mi się podoba.
Faktycznie, świetnie Ci w tym kolorze, ja używam raczej błyszczyków, bo w pomadkach mi za sucho, ale moze kupię tej firmy, bo u Ciebie ładnie błyszczy:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu i pplecam, bo fajnie nawilża usta i kolor jest ładny.
UsuńKolor idealny dla Ciebie:)))masz rację doceniajmy te miłe chwile:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i miłego wieczoru.
UsuńO! Piękny kolor Jolu! Tez lubię czerwone pomadki!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor pomadki i bardzo Ci Jolu pasuje.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień.
Jolu, śliczna jest ta czerwień! Tobie jest przepięknie w tej szmince! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuń