Trochę o kosmetykach i mkp dla nas, chociaż specjalistką nie jestem, ale obserwując kobiety starsze mogę stwierdzić,że jest często źle robiony ,albo wcale a to jest błąd. Mało jest starszych kobiet,które mogą pozwolić sobie na bez. Mam koleżankę,ktòra nie robi i wygląda bardzo dobrze,ale...nie ma cieni pod oczami,ma duże błękitne oczy i piękne regularne brwi bez depilacji. Niestety takich kobiet jest mało. Z moich obserwacji brwi bardzo są ważne w mkp kobiet starszych. Jest to bardzo trudne: nadmierne ,,wyskubanie,,postarza ,rozwichrzone i nieuładzone też, więc jeśli uda nam się poszukać dobrą kosmetyczkę to już tylko kolor pozostaje. Ja nie stosuję kredek do brwi ,bo uważam ,że są zbyt mocne. Po takim zabiegu często wychodzą teatralne nienaturalne brwi. Stosuję żele lub cienie, chociaż po wyregulowaniu brwi stwierdziłam,że tylko żel. Nie wolno używać też zbyt wyrazistych brązów,a czerń to już odpada. Dobrze wygląda czarna kreska,wydobywa oko, ale tylko wtedy, jeśli powieki jeszcze nam nie opadają,jeśli już tak to tylko trochę ciemniejszym cieniem konturujemy oko od cienia,który chcemy zastosować. Moim zdaniem trzeba używać cieni do oczu, wydobywają oczy,tylko muszą to być pastele; róże,popiele,lawendy,delikatne zielenie.mocno zaznaczone oczy tak jak robią to młode kobiety są dla nas porażką. Nie podobają mi się beże i maty na powiekach starszych kobiet. Uważam,że delikatne błyski są korzystniejsze. Zawsze stosuję podkład o lekkiej konsystencji coś podobnego do BB-nie tworzy maski i kolor dopasowany do kolorytu mojej skóry. Ważny jest też błysk na policzkach i róż na policzki -stosuję w kolorze płatków Róży. Błysk to rodzaj świecącej substancji w kolorze pastelowego różu daje efekt wypoczętej skóry. Na zdjęciu mała buteleczka wyglądająca jak lakier do paznokci. Korektor pod oczy muszę stosować, bo często wychodzą mi sińce. Ostatnio kupiłam Estee Lauder jest dosyć drogi,ale wspaniale się sprawuje. Ma dwie końcówki jedna to pasta ,druga to luźna substancja z pięknym połyskiem,można stosować obie końcówki lub tylko błysk w zależności od stanu naszej skóry pod oczami. Tusz do rzęs należy stosować,bo zaznaczone rzęsy otwierają oko. Na dzień delikatna pomadka,eleganckie wyjście ciemna. Co daje dobrze zrobiony mkp:
Pozwolę zamieścić sobie zdjęcia z kobieta.gazeta.pl
Taki makijaż trzem paniom w ròżnym wieku wykonała Polka z Tarnowa mistrzyni świata w makijażu. Wystarczy popatrzeć,żeby zrozumieć jak jest ważny,SZCZEGÒLNIE KOREKTOR.
Moje kosmetyki,ktòre na dzisiaj sobie wybrałam: delikatny róż. Oko cieniowałam różem i lawendą dodałam też trochę śliwki,ale tylko na końcówkach. Jasna różowa radosna pomadka.
A tu takie moje zabawy z mkp na dzisiaj.
Dużo czasu, bo ręka jeszcze nie jest zupełnie sprawna więc nadrabiam zaległości. Staram się malować: )czytać i szukać własnego stylu na te po 50. Przeglądając moje stare zdjęcia najczęściej wpadam w popłoch dlaczego człowiek ma być nieszczery...wcale mi się nie podoba to co zaczyna się dziać z moją twarzą i nie chodzi tu o oczy czy inne zmarchy tylko szczęka i zmarszczki nosowe. Nalezę, do tej grupy kobie, które będą z tym mieć problem. Niestety moje masaże i kostki lodu nie pomogły w widoczny sposób, bo patrząc na trochę młodsze zdjęcia to wyglądałam o wiele lepiej ...
Można zastosować małe poprawki i myślę, że będę to robić ...jakie i kiedy na pewno napisze, bo błędem jest nieprzyznawanie się pot
em nie mamy realnej oceny i jest nam przykro, że takie geny mamy, a to nie geny, tylko kobiety nie lubią mówić o zabiegach, który po cichu wykonują. Dam wam przykład; znam pewną kobietę, która świetnie wygląda, bardzo zgrabna i twarz nie młodej kobiety, ale bez paskudnych zmarszczek...piękny owal twarzy. Zawsze ją za wygląd chwaliłam, a ona mi odpowiadała dobre kremy i masaż. Dopiero teraz jak jej powiedziałam, że myślę o jakimś zabiegu na twarz powiedziała: ja już dawno robię, ale nie przesadzam w policzkach mam po jednej nici i co jakiś czas zastrzyki...no i wszystko na ten temat. Tara ma racje i dobrze, że to pokazała, bo przynajmniej zaczęłam to brać pod uwagę, a tak bałabym się i patrząc na młodsze zdjęcia marudziłabym. Dobrze wiedzieć co robi się dla siebie, żeby wyglądać radośnie, bo w wyglądzie starszej kobiety o to chodzi. Przeżyte lata dodają mam powagi, ale też zaznaczają smutek przez niekorzystne opadanie policzków i bruzdy nosowe. Medycyna estetyczna poszła bardzo do przodu i wcale nie trzeba się bać są ròżne sposoby na to żeby zachować ładną twarz. Podobało mi się stwierdzenie najstarszej modelki świata, kiedy zapytano ją, jakie i ile zabiegów przeszła była to krytyka, odpowiedziała krótko: jak widzi pan, że wali się panu dom co pan robi? Nie jest to takie straszne i cenowo do przyjęcia, bo nieraz na kremy, które nic nie dają wydajemy więcej. Ja jednak będę wierna naturalnym metodom spowalniającym proces starzenia się i nie będę stosować sztucznego odmładzania. Jak to będzie w rzeczywistości będzie można zaobserwować, bo będę pokazywać na blogu w dziale: Urodowie informacje.
Można zastosować małe poprawki i myślę, że będę to robić ...jakie i kiedy na pewno napisze, bo błędem jest nieprzyznawanie się pot
em nie mamy realnej oceny i jest nam przykro, że takie geny mamy, a to nie geny, tylko kobiety nie lubią mówić o zabiegach, który po cichu wykonują. Dam wam przykład; znam pewną kobietę, która świetnie wygląda, bardzo zgrabna i twarz nie młodej kobiety, ale bez paskudnych zmarszczek...piękny owal twarzy. Zawsze ją za wygląd chwaliłam, a ona mi odpowiadała dobre kremy i masaż. Dopiero teraz jak jej powiedziałam, że myślę o jakimś zabiegu na twarz powiedziała: ja już dawno robię, ale nie przesadzam w policzkach mam po jednej nici i co jakiś czas zastrzyki...no i wszystko na ten temat. Tara ma racje i dobrze, że to pokazała, bo przynajmniej zaczęłam to brać pod uwagę, a tak bałabym się i patrząc na młodsze zdjęcia marudziłabym. Dobrze wiedzieć co robi się dla siebie, żeby wyglądać radośnie, bo w wyglądzie starszej kobiety o to chodzi. Przeżyte lata dodają mam powagi, ale też zaznaczają smutek przez niekorzystne opadanie policzków i bruzdy nosowe. Medycyna estetyczna poszła bardzo do przodu i wcale nie trzeba się bać są ròżne sposoby na to żeby zachować ładną twarz. Podobało mi się stwierdzenie najstarszej modelki świata, kiedy zapytano ją, jakie i ile zabiegów przeszła była to krytyka, odpowiedziała krótko: jak widzi pan, że wali się panu dom co pan robi? Nie jest to takie straszne i cenowo do przyjęcia, bo nieraz na kremy, które nic nie dają wydajemy więcej. Ja jednak będę wierna naturalnym metodom spowalniającym proces starzenia się i nie będę stosować sztucznego odmładzania. Jak to będzie w rzeczywistości będzie można zaobserwować, bo będę pokazywać na blogu w dziale: Urodowie informacje.
46 lat
43 lata
47 lat
Moje zdrowe włosy wyglądały tak
Teraz postanowiłam wrócić do tej farby,bo włosy przy jej stosowaniu były piękne,ale kupiłam złoty błąd. Kolor od razu taki nie będzie, bo na tak rozjaśnione włosy jak.moje to potrzeba czasu...ale na pewno po pewnym czasie będzie właściwy.
Jutro będę stosować:)
Przy okazji szperania w starych zdjęciach znalazłam zdjęcie mojego starego obrazka:powròt do natury
Czyli widzisz Jolu, że naturalne metody utrzymania się skóry w dobrej kondycji na nic się mają... Podejrzewam, że wiele kobiet korzysta z usług medycyny estetycznej, tylko się nie przyznają...Tak jak Twoja koleżanka:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądałaś w ciemnych włosach, ale myślę, że wybór tego blondu, to bardzo dobry pomysł.
Za ciemne postarzają w naszym wieku:)
A sesja z kapelusikiem pięknie Ci wyszła:))
Taro i kapelusik przechodni to dobry pomysł teraz Jola potem ty i dalej:) a kremy i natura nic nie da widze po zdjeciach dobrze ,że człowiek ma fony z aparatem bo czeste robienie zdjęć pokazuje zmiany...ja sama widze jak padly mi poliki...a koleżanka...po cichu ...nie wiem dlaczego kobiety wola mowic natuta a wstydza się przyznać przecież to nie jest wstyd czy wstyd remontować dom który siada...nie, albo ząbeczek...trądzik..czyli korekty zmarszczek też nie oczywiście w zgodzie z rozsądkiem ale mądra kobieta wie ile i jak wybrać tylko trzeba mówić tak jak ty to zrobiłaś przynajmniej nie ma się błędnych informacji tylko wiemy że można i dobrze to wygląda. Powiem ci że oczy zrobiłam,bo ciągle mówiła mi kremik...tylko ja wtedy nic nie robiłam więc wstydziła się powiedzieć a naprawdę świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńGaleria zdjęć z poprzednich lat - świetna - zachwyca mnie Twoja figura :) . Bardzo mi się podobają Panie poddane stylizacjom, a właściwie metamorfozom - efekt jest 'powalający' - różnice bardzo korzystne. Nooo iiii kapelusik :) małe, wiosenne szaleństwo ;) . Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Margot i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw z kapelusikiem Jolu, sceneria zdjęć piękna.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem każda kobieta powinna umieć się pomalować.
W wieku dojrzałym bardzo delikatnie ale jednak makijaż być powinien.
Brwi to ważna rzecz, dobrze wyregulowane dodają nam uroku, źle - wręcz przeciwnie.
Serdecznie pozdrawiam...
Chyba za bardzo zamartwiasz się upływem czasu, taka kolej rzeczy i tez zdecydowanie jestem za dbaniem o siebie. Zabiegi medycyny estetycznej są dość jednak kosztowne, jeśli ktoś ma i może to absolutnie nie mam nic przeciwko temu oczywiście trzymając się zasady, że nie należy przesadzać. Ta moda na "rybie usta" to jakaś masakra! A Ty Jolu masz piekną figurkę i kolor włosów blond jest wg. mnie ok :) Trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję lilu i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękni Ci w różowym:)))świetne zdjęcia z poprzednich lat:)))bardzo ładnie Ci w ciemnych włosach:)))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTez uwazam, ze makijaz w starszym wieku jest jak najbardziej potrzebny. "Nie zrobiona" twarz, dodaje lat i zasmuca, natomiast dobry, delikatny makijaz, to ponoc taki, ktory jest trudno dostrzegalny i taki jest dla nas najlepszy. Rozwesela twarz, odejmuje lat i daje nam wspanialego poczucia schludnosci. Zdjecia powyzej mowia same za siebie i nie dziwie, ze Pani z Tarnowa, ktora wykonala ten makijaz jest mistrzynia swiata!
OdpowiedzUsuńUwazam Jolu, ze kolor wlosow dla Ciebie odpowiedni to zloty blod, lekko karmelowy. Ja taki mialam i masz racje, ze po farbie wlosy byly zdrowsze. Ja tez stosowalam farby sama, bo umycie glowy po farbowaniu u fryziera z odgieciem glowy do tylu, powoduje u mnie silne migreny, wiec do fryzjera chodze sporadycznie. Stosowanie tej samej farby jednak po kilku latach, spowodowalao ze ta samam farby byla juz za ciemna i musialam zrobic na niej pasemka. Teraz znow bylam u fryzjera i dobrala mi farbe sprzed 2 lat, wiec bede robic tylko odrosty.
Zdjecia z kapelusikim urocze i pieknie wygladasz w rozu, a makijaz,ktory wykonalas jest po prostu na miare mistrzosw swiata! Delikatny stonowany, bardzo Ci pasuje Stawiam Ci 6/6 mozliwych punktow!
Serdecznie pozdrawiam i sle buziaczki :-)