niedziela, 30 lipca 2017

Kartka z pamiętnika. Jezioro łabędzie, parę słów w moim wykonaniu:)

Co jakiś czas staram się zrobić coś dla duszy: ) Co prawda wiele razy jej szkodzę, ale czasami udaje mi się ją utulić. Myślę, że bogactwa i władza czy nawet sława tak często będąca powodem do zazdrości nie ma znaczenia. To co jest poszukiwane mieści się w niematerialnej swerze, a bardziej konkretnie, moim zdaniem, bo ktoś inny ma prawo uważać inaczej. Ja jednak myślę, że w duszy w tym, co jest nami, bo dusza to według mojej filozofii to ja ta naprawdę i ona rozwija się tylko wtedy jeśli zwyciężam siebie, a nie jest to łatwe, bo cały czas toczę ze sobą zawziętą walkę. Nie jestem ideałem, a może nawet nie jestem dobrym człowiekiem. Zazdrość, lenistwo nie jest mi obce, a bierze się to z tego, że tak naprawdę chciałabym żyć wygodnie i zajmować się przyjemnościami, tylko wtedy zaczynam się uwsteczniać. Trud rozwija zbyt łatwe życie uwstecznia-moim zdaniem: ) Cała droga to zaakceptowanie siebie i trzymanie w ryzach tej ciemnej części, która jest w każdym człowieku. Kiedy czuję spokój i staję się lepsza: dobra muzyka, piękny taniec, dzieła sztuki...architektura, malarstwo, barwy doznania. Kiedy nie ma wojny, nie ma walki, a jest projekt tworzenia piękna mieszczącego się w  barwe, gescie, obrazie. Myślę, że wtedy powoli wychodzimy z tunelu i stajemy się sobą. Tą materią, która jest mną lub innym człowiekiem i powinna być wieczna. Bóg jest i na pewno nas stworzył. Czy jest doby, czy ma podobne przywary? Myślę, że tak, bo jednak potopił to co stworzył czyniąc tylko mały wyjątek. Nie wolno mi oceniać, bo każdemu rodzicowi należy się szacunek i posłuszeństwo, ale to nie powinno zamykać mi drogi do chęci poznania prawdy, więc szperam sobie w różnych księgach i probuję moim małym rozumem zrozumieć duże sprawy:).

 Ostatnio moją duszę ucieszyłam i uspokoiłam, bo był to balet  w najlepszym wydaniu. Klasyka baletu,  Jezioro łabędzie zawsze będzie arcydziełem. Obserwując różnych wykonawców mam prawo stwierdzić i jest to ocena sprawiedliwa. Nalepszy jest rosyjski balet.

Byłam na,, Jeziorze łabędzim ,,w wykonaniu Mariinsky Ballet w Royal Opera House.




Bilety przyjaciółka rezerwowała parę miesięcy wcześniej. Nie były tanie, bo za miejsce na balkonie trzeba było zapłacić 50 funtów. Po wystepię, nie żałuję ani jednego funta, tak pięknie tańczono, że była to prawdziwa artystyczna uczta. Styl tańca i technika jest nie do pobicia, tylko rosyjski balet tak potrafi, że wszyscy znajdujący się na scenie tańczyli przepięknie, tak równo i technika do pozazdroszcenia. Przepiękne były też kostiumy i cały wystrój sceny. Czym mnie urzekli: ) Wpletli Poloneza i Krakowiaka: ) Mieli nasze krakowskie rogatywki i stylizowany krakowski strój. Było mi tak miło, jak to zobaczyłam. Klaskałam tak, że dłonie mnie potem bolały: ) Po spektaklu, stwierdziłyśmy z przyjaciółka, że teraz będziemy chodzić częściej na rosyjski balet:).














Tajemnica:)

Sukienki w kolorze białym były zaplanowane i nie były przypadkowe: ) To te małe przyjemności dla ciała: )
Miałyśmy trochę zabawy, bo przyjaciółka jest bardzo ładna i zwraca na siebie uwagę, a że jest tancerką to ma we krwi pozy i te do ustawiania się do zdjęć. Mnie dzięki niej tez trochę aplauzu się skapło: ) Jak pstrykałam dla niej zdjęcia to zaczęła ją i mnie fotografować Japonka, której tak spodobałyśmy się...albo te nasze kiecki: ) Na to Angielka, która spytała się: Czy panie są sławne: ) Pewnie zastanawiała się, czy warto wyjąc, komórkę, czy nie: ): ) Ludzie są niemożliwi: )
No nie jesteśmy sławne, ale kochamy żyć: ) i doceniamy to co potrafi stworzyć napisze patosowo-człowiek:).

Po pytałyśmy się żartobliwie Czy pani jest sławna, no nie:).





6 komentarzy:

  1. Cóż za piękny łabądek się tam znalazł :) Przepięknie wyglądasz Kochana - zwiewnie, lekko, uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Jolu wygladałyście, niesamowita ta Twoja futrzana torba, cudne kolczyki i buciki :) No i wspaniałe przeżycia, i te zabawne przeżycia :) Zawsze jesteście sławne :)) <3 A z Twoimi upodobaniami do baletu rosyjskiego i do opery byłabyś ukochaną i chyba jedyną kochaną córa mojego taty :)) Buziaki Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsce, cudna Ty,mądre słowa i przemyślenia. czego chcieć więcej...
    Bardzo dobra ta twoja obecna fryzura i kolor bardzo ok! ;-)
    Sukienka śliczna, niemalże idealna na tę okazję.Jestem pod wrażeniem całości posta!. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie dbasz o swoją duszę:))ślicznie wyglądasz w tym niezwykłym miejscu:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dobrze mieć taką przyjaciółkę a zrobić coś dla duszy? Tak, zdecydowanie tak!
    Ja ostatnio mało robię ale to zmienię.
    Wyglądacie cudnie w tych białych sukienkach. Obie piękne.
    Mam u Ciebie Jolu spore zaległości, właśnie nadrabiam...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Co tam jezioro ;) :)))) to WY skradłyście cały show. Pięknie wyglądałyście - Twoich zdjęć więcej, więc więcej też szczegółów - torebka .... dech mi zaparło !!!! Ślicznie, po prostu ślicznie. Buziaczki - Margot :))))

    OdpowiedzUsuń