Dzisiaj ciepła spódnica, o której zapomniałam. Tak to jest, jak zbiera się ubrania, a ma się małą przestrzeń mieszkaniową: )Kupiłam ją w zeszłym roku. Cieszyłam się, że będę mieć elegancką spódnicę na zimę i pod koniec zimy ją zauważyłam: ).Pochodzi od Daks, czyli luksusowej angielskiej marki. Firma powstała w 1894 roku i w tym ma 150 lecie. Ich kolekcje nie mają fasonów z linii ,,szalonej,,: ).
Modele raczej klasyczne i ponadczasowe, szyte z dobrych gatunkowo materiałów.Nie są to ubrania tanie, ale za jakość trzeba zapłacić.Moja spódnica to mieszanka wełny i moheru.
Czy wszystkie moje rzeczy są z dobrych gatunkowo materiałów?
Niestety nie, lubię rzeczy i lubię częste zmiany. Staram się kupować ubrania dobre gatunkowo, ale w starych kolekcji nie znajduję współczesne trendy. W mojej kolekcji vintage są ubrania klasyczne, bezpieczne na każdy czas. Omijam takie modele, które służyłyby do pokazania i dalej miejsce w szafie. Wybieram takie modele, które mogę nosić z wyjątkiem kapeluszy: ).
Szafę uzupełniam o nowsze trendu, ale te rzeczy nie są tak dobre jakościowo, jak moje ,,staruchy,,.Jakość kosztuje i jeśli lubimy ,,małą szafę,, to powinniśmy kupować, tylko wybrane modele, dobre jakościowo, bo nic nie zdobi tak nas, jak dobra jakość.U mnie jest inaczej, kocham kolory, różne fasony i częste zmiany więc popadłabym w długi: ) kupując ubrania z salonów z dobrymi jakościowo kolekcjami.Myślę, że trzeba zachować równowagę, cieszyć się życiem, kształtować siebie i nieważne, że nie jest to z wyższej półki, bo jeśli nam się to podoba i dobrze się w tym czujemy to jest dobrze:).Z drugiej strony: ) trochę śmiesznie wyglądałoby: ) scenka rodzajowa: ).Kobieta w butach od Chanel, sukienka Chanel, płaszczyk Chanel, Torebka Chanel i wychodzi ze skromnie urządzanego mieszkania w bloku.Przepraszam, jeśli uraziłam kogokolwiek, ale był i będzie podział ludzi.Najważniejsze, żeby się nie martwić, bo to, do jakiej grupy należymy jest bez znaczenia, ponieważ w naszym życiu chodzi o nasz rozwój i jak to zrobimy jest bez znaczenia, bo niczego z wyjątkiem nas samych nie zabierzemy.
Moje spostrzeżenia: Nie wiem, czy tak powinno się, ale mnie to nie wiem jak to określić i nie jest to zazdrość, bo łatwiej byłoby mi ubrać krótkie opinające sukienki. Zrobić zdjęcia na Instagram i od razu miałabym sporo polubień, robiłam takie eksperymenty. Mam szczęście mieć dobrą figurę, ale nie z tym związana jest moja myśl. Przez te nasze wychodzenie z cienia kobiety zaczęły głupio się zachowywać. Mam nadzieję, że w życiu realnym nie pokazują wszystkiego i jest to, tylko wyczyn Instagramowy. Dla obserwujących i polubień Dosłownie pokazują się w negliżu i nie jest to sporodyczne, tylko podstawa zdjęć. Pokazują się w cienkich bluzkach bez biustonoszy albo nago, ubrane w szale tiulowe. Bez biustu nie będzie sporej ilości polubień i fellow. Z tego powodu często świetne profile mają mało, bo niestety kobiety raczej rzadko obserwują i dają plus. Podstawą tam są panowie, którzy muszą dać sporo komentarzy i polubień tym rozebranym zdjęciom... Do tego to pewnie jest bardziej interesujące.
Chodzi o starsze kobiety, które ubierają moim zdaniem złe stylizacje, bo jeśli sukienka zakrywa ledwo pośladki to nie jest to dobre w starszym wieku, nagminne pokazywanie biustów, to czy jest na nim cieniutka bluzka ...i tak widać cały więc jest to tak jakby było się nagim. Jest nawet taka bajka, gdzie bohaterka miała być ubrana i rozebrana i wybrała rybacka sieć... Moim zdaniem po co ośmieszać piękny czas, bo można być atrakcyjną kobietą zapięta po szyję, a panowie ...: ) niech uczą się doceniać ukryte piękno...przecież kiedyś wystarczała dłoń: ).
Zwariowana acz prosta stylówka, pięknie działasz ubraniowo! Poruszyłaś ważny temat. Pokazywanie cycków i tyłków... Dla mnie to słabe bardzo. Podejrzewam, że te które to robią (dorosłe dojrzałe kobiety) mają jakiś niedosyt, brak atencji... Ale szukanie uwagi epatując golizną... beznadzieja. Niejedną przestałam mieć "w znajomych", bo nie interesuje mnie czyjaś goła dupa :))) Co do Instagrama tak w ogóle, to ja tam prawie przestałam się udzielać, wolę blog.
OdpowiedzUsuńDziękuję i to co napisałaś to prawda. Nie wiem dlaczego i po co. Mnie często szokują takie profile, gdzie starsze kobiety ,,pajacują,,. W tym wieku trzeba już życie trochę znać i wiedzieć co dobre, a co złe. Nie wierzyć internetowi. Często mężczyźni napędzają, bo tworzą się takie przyjazne grupy. Te kobiety sporo z nimi czatują i później chcą się przypodobać i rywalizują też z innymi kobietami. Istny cyrk i uzależnienie, ale wolna wola. U mnie trochę zmęczona jestem , łatwo też w tej chwili zaziębiam się i często coś mi dolega. Instagram też utrzymywałam przez zimę dając z szybkich stylizacji to samo zdjęcie. Teraz łatwiej, bo szybko po pracy. Posty ...na Instagramie zdjęcie i albo daje krótki post, albo nie. ..też wolę bloga.
UsuńJolu, spódnica boska, tkanina i kolory moje po prostu. Z ubraniami mam podobnie, kupię coś pod wpływem zauroczenia, chowam do szafy i odkrywam po czasie...
OdpowiedzUsuńO instagramie się nie wypowiadam, bo nie mam, ale widuję na ulicach panie, którym mąż bał sie powiedzieć, że dziwnie wyglądają ;-)
Dziękuję Asiu i często obecnie widuję tak ubrane kobiety,że ...Nie mamy wchodzić w cień, ale przesada w drugą stronę też jest zła, bo jak to wygląda...pokazywać ciało można, ale z umiarem...bo jednak już młode nie jesteśmy i lepiej być damą niż...w każdym wieku, buziaki
UsuńPiękna spódnica:))cały zestaw bardzo optymistyczny:)))nie mam Instagrama ale podobnie jak już dziewczyny napisały nie przepadam za oglądaniem gołych ciał:))we wszystkim trzeba zachować umiar:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i masz rację umiar to to lekarstwo na zbytnią odwagę, bo odwaga musi być wypośrodkowany, uściski.
Usuń