środa, 18 maja 2016

Miłe chwile



Londyn zastałam chłodniejszy niż słoneczna pogoda, którą cieszyłam się podczas pobytu w Polsce. Nacieszyłam się słońcem i bzami, bo w ogródku mojej mamy jest ich kilka. Uwielbiam zapach bzów i konwalii. Spotkanie rodzinne szybko dobiegło końca, bo to, co miłe szybko się kończy i powitał mnie Londyn. Niestety, życie nie składa się ty
tylko z niedziel,a szkoda:)





Odwiedziłam też okuliste,bo ostatnio miałam duże problemy z oczami,na zdjęciu efekt wizyty:)





















8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uwielbiam bzy i konwalie, pięknie pachą.
    Świetnie zdjęcia z samolotu Jolu.
    Fajnie, że już jesteś. Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba tylko w Polsce są tak piękne bzy i konwalie :) Bardzo ładne i twarzowe oprawki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to już jest że co dobre szybko się kończy:)))piękne widoki z samolotu:)))ładnie Ci w okularkach:)))u nas bez już przekwita niestety:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. W Polsce nadal piękna pogoda... Niestety Anglia jest troszeczke bardziej deszczowa.
    Ale najważniejsze, że odpoczęłaś i spotkałaś się z rodziną:))
    Fajne okulary!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zdjęcia z samolotu :) Śliczne oprawki, dobrze w nich wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń