To następne podsumowanie, bo blog prowadzę ponad 2 lata. Moje miejsce, schowek, żeby nie zapomnieć, że jestem człowiekiem. Bez tłumaczenia dlaczego, jak i po co. Ja to ta szara ulica, która często nosi ciuchy, a nie ciuszki, bo mało jest kobiet mających możliwości ubierania nowych biznesowych kreacji zakupionych w salonie. W tych czasach więcej jest tych biedniejszych niż bogatszych. Wszystkie staramy się być kobietami, a kobiety lubią stroić się w ,,piórka,, Czasami trudno mieć te prawdziwe więc wiele pań wyszukuje je w miejscach gdzie są zostawiane. Czy są znoszone i nie tak kolorowe, a może pokryte kurzem drogi, którą ktoś już przeszedł? Druga możliwość dla kawałka materiału, który zdobił kogoś innego. Ciekawe co pamięta? Druga szansa dla rzeczy, która przeżyła już swój czas; ) U mnie może zaistnieć, bo szanuję historię wszystkiego. Cieszę się życiem i to, co mnie otacza i to, co stworzono tworzy moją listę. Nie mogę kupować cudownych obrazów, starych wydań książek, dawnej porcelany czy zabytkowych mebli. Pokazuję trochę zakurzone ubrania, które odkrywam na nowo; ) i nie są to stylizacje żurnalowe, przyjęte na znanych blogach. To stylizacje moje składane tak jak lubię z rzeczy, które mają dusze, bo wszystko, co powstało dawno temu ją posiada, bo obcowało z człowiekiem i jego myślami i nic innego się nie liczy, bo do grobu zabierzemy tylko siebie. Moje zdjęcia nie są żurnalowe i o słabej jakości są, jakie są, są moje tak jak to miejsce: )
Podaję link do sklepu w Londynie, który ma gwarancje królowej- Royal warrant. Sklep w Londynie znajduję się przy Church stret 73- 87 . Sklep ten ma najlepsze materiały i dodatki na świecie niestety ceny bardzo wysokie, ale za jakość trzeba zapłacić, a link może się przydać osobom szyjącym, które mogą nosić ciuszki, a nie ciuchy.
http://www.joelandson.fabrics.com/uk/
Przy okazji podsumowania nasunęła mi się myśl, żeby być sobą, bo zmęczyłam się już czytając analizy jaką kobietą powinno się być powyżej 50 lat. Myślę, że radosną i kochającą życie, a wtedy wszystko się poukłada; )
W ciągu 2016 roku powstało trochę stylizacji, obrazów, wierszy i pocztówek poetyckich.
Zapraszam do podsumowania 2016.
Były sztuczne rzęsy, piękne,ale bardzo nietrwałe-moje były z norki syberyjskiej prawie jak naturalne.
Dla tych co dotarli do końca zdjęć z moimi ciuchowymi stylizacjami zdjęcie z małego salonu. Nie jest duży jakaś młoda projektantka go otworzyła .Muszę tam wejść i sprawdzić kto to ...:) ale ciekawy płaszczyk jest na wystawie i też różowa beza:)
Podsumowania są fajne, u kogoś - bo ja sama na to za leniwa jestem. Z wszystkich zdjęć wyłowiłam jedno, które mnie zachwyciło - takie niby zwykłe, w koszuli w kratę - o rany, zjawiskowo na nim wyglądasz... Bardzo mi się taka codzienna wersja Joli podoba. Miłych kolejnych lat blogowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za komentarz, bardzo lubię koszulę w kratę. Pozdrawia serdecznie.
UsuńJolu, patrze na Twoje zdjecia i mysle, ze tecza moze pozazdroscic Ci kolorow. Kochana, pozostan wierna sobie; taka Cie kochamy.
OdpowiedzUsuńJagódko sprawiłaś mi wielką radość..Twoje słowa i zaraz ciepło dla duszy. Pozostanę wierna ...bo kocham wszystko co ma duszę, a jeśli jej nie ma to to co jest stworzone,żebyśmy my mogli ją mieć. Uściski i buziaki.
UsuńUwielbiam Twoją filozofię życiową choć może to zbyt szumna nazwa dla Twojej prawdy wewnętrznej, naturalności, pogody ducha, piękny post Jolu i super przegląd dla mnie bo poznałyśmy się dopiero jesienią. Fajne te Twoje metamorfozy, przeróżne nakrycia i dekoracje głowy, te klimaty retro ale też codzienne, dziękuję za taką możliwość, cieszę się, że Cię poznałam, pozdrawiam ciepło 🙂❤
OdpowiedzUsuńOluniu jest mi bardzo miło, bo zaraz po przeczytaniu komentarza tak fajnie i że są takie wspaniałe kobiety i mam takie ciekawe blogowe koleżanki i cieszę się i to bardzo. Dziękuję Ci za to, że jesteś;).buziaki
UsuńJolu widać żeś kobitka zapracowana, ale znajdujesz czas i pomysł na siebie. I to jest fantastyczne!!Zestaw koszula w kratę plus jeansy nr 1,co nie znaczy , ze inne złe ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ,bo u nas brrrr ;-(
Oj Elu to niestety prawda mój dzień jest bardzo wyczerpujący naprawdę nieraz to tylko przyjechać i ,,kimono,,jak mówią młodzi lub tak mówią,,dusić komara,, Londyn i praca tu,ale nie marudzę i działam na zmęczenie nie patrzę;) buziaki
UsuńJoluniu, ale się naoglądałam... Zdjęcia świetne, a ty piękna! Stylizacje rewelacyjne, profesjonalne. Każda poru roku oddaje Twój urok. Jesteś mistrzynią metamorfozy, kokietką, a jednocześnie perfekcyjną kobietką. nie wiem, jak to robisz, ale... jestem pod wrażeniem. Tak trzymaj, z uśmiechem, bo z nim wyglądasz uroczo :)
OdpowiedzUsuńKochana Klaro napiszę tak BARDZO CI DZIĘKUJĘ ;)i u Ciebie też zawsze tyle wspaniałości.buziaki
UsuńBardzo fajnym pomysłem są takie podsumowania, sami możemy zobaczyć co i jak wyglądało na naszym blogu. Napiszę tak - kobieta zmienną jest! A pomimo różnorodności stylizacji to zawsze jesteś Ty, z pięknym uśmiechem i figurką! :)
OdpowiedzUsuńLILU Kochana bardzo dziękuję i ślę buzuaki:)
UsuńGreat post. Thanks!
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńTwój rok 2016 był bardzo niezwykły,tak jak i Ty:)))bardzo się cieszę że mogę do Ciebie zaglądać:))lubię Twoje wiersze,pocztówki i przede wszystkim Twoje niezwykłe kreacje:)))to że nie są z żurnala tylko przez Ciebie wymyślone jet w tym najfajniejsze:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykłą kobietą Jolu... Pamiętaj o tym zawsze...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kapelutki i retro stylizacje!!!
Buziaki!!!
Powtórzę za Tarą - jesteś niezwykła. Pamiętaj o tym...
OdpowiedzUsuńLubię takie podsumowania, już swoje zrobiłam pod sam koniec 2016 roku.
Fajny jest taki przegląd! Bardzo mi się podobają Twoje czarne kreacje - czarna a białe paski i cudowny kapelusz retro, czarny kombinezon i jeszcze cudowniejszy kapelusz. Podobasz mi się w czarnych kreacjach.
Mam nadzieję Jolu, że w 2017 roku pokażesz nam wiele fajnych zestawów. Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie, bo jak piszesz, bardzo dużo pracujesz.
Dziękuję Basiu z całego serca za te piękne słowa i za to, że jesteś i do mnie zaglądasz. A czarny...to dziwne, bo nie powinno być mi w nim dobrze, a jest i masz racje:) lubię ciemniejsze kolory;)buziole
UsuńZmiana fryzury to był według mnie Twój najlepszy pomysł :) . Wyglądasz teraz naprawdę super :) . Jedną z moich - Twoich hahah - ulubionych sukienek jest ta siwa z haftem - po prostu piękna. Śliczne podsumowanie - życzę powodzenia w Nowym Roku - Margot
OdpowiedzUsuńDziękuję Margo i to prawda...włosy to moja dobra zmina:)a sukienke zademonstruję jeszcze raz, ale jak będzie dobre światło i coś więcej o niej napiszę:)buziaki:)
UsuńWspaniałe podsumowanie!!! Twoje kapelusiki są mega!!! Styl Retro górą!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)))
xxBasia
Witaj! Zaparło mi dech w piersiach. Najpierw obejrzałam zdjęcia a potem przeczytałam opis. I kiedy je oglądałam, ucieszyłam się, bo pomyślałam, że są jeszcze Kobiety po iluś latach, które nie boją się wyglądać pięknie, kobieco i z nietuzinkowym stylem... Cudownie się na to patrzyło a słowa na początku dopełniły moje przemyślenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super zdjęcia, uwielbiam patrzeć na takie zadbane kobietki jak Pani, sama za te kilkanaście lat mam nadzieję będę miała tyle życia w sobie i wytrwałości :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Świetne podsumowanie roku. Jesteś niesamowitą kobietą, sądząc po zdjęciach, werwy i pomysłów Ci nie brakuje. Ja spasowałam jakiś czas temu. Do pracy najlepiej spodnie i wygodna bluzeczka. Jedna dyżurna spódniczka......i tak jakoś zostało do dzisiaj. Kiedyś bardzo dużo szyłam, wymyślałam sobie wzory względnie modne, ale inne niż wszystkie mają.....teraz mam awersję do maszyny. Wszystkie Twoje kreacje mają w sobie to coś, i wszystkie mi się podobają, no może poza nakryciami głowy, bo te mi jakoś nie leżą, ale to przecież Twoje nakrycia głowy a nie moje, prawda?. Najbardziej jednak podobasz mi się w koszuli w kratę i dżinsach.......i fioletowa bluzka, na to bluza i jasne dżinsy też.......czyli bardziej na sportowo (może dlatego, że to wydaje mi się wygodniejsze, na luzie). Twoje malowanie równie oryginalne i ciekawe, jak Twoje kreacje. Pozdrawiam bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńEine wunderschöne Sammlung an fantastischen Hüten. Du siehst fabelhaft damit aus.
OdpowiedzUsuńLieben Gruß
Sabine