sobota, 20 lutego 2021

Wiersz na niedzielę

 Obiecałem sobie, że architektura krajobrazy będę wstawiać, tylko tego co sama zobaczę, a jeśli innego autorstwa to będzie na story w ustalonym miejscu, czyli: ciekawe miejsca. Robię wyjątek dzisiaj, bo nie potrafię opisać, uczuć związanych z tym zdjęciem, jak je zobaczyłam. Mówi się o małym białym domu, a tu mamy różowe cudo i baśniowy klimat. Omszały dach i czas połączenia z  tym co nas otacza. Pamiętam moje pierwsze marzenie; Miałam 7 lat i wychowawczyni zebrała nas na wycieczkę do lasu, mieszkałam na wsi. Szliśmy polną drogą a na końcu wsi tuż przy lesie stała taka śliczna mała chatka z malutkim ogrodem i były też ganek, a na nim sznurki z suszącymi się roślinami.  Mieszkała tam samotna staruszka, pomyślałam, chciałabym mieć taki domek i w nim mieszkać. Pomijam rodzaj psychiki i to, że lubię samotność, ale nie w 100 procentach. Nie wiem, czy was nie nudzę tymi moimi postami? Staram się zabrać Was do mojego świata, może ktoś chcę odbyć taka podróż.

Żródło ;  Instagram @ioiaia68


Był dzień kota i takiego niebieskiego narysowałam.


Sieci kuszą i wchodzą do trendow na nadchodzący sezon.  

Propzycja pastelowej sukienki i jaką zrobię stylizacje, jak zrobi się cieplej. 
















3 komentarze:

  1. Piekny klimat stworzylas tym postem, rysujesz nie tylko kredkami, ale tez slowami. Lubisz obrazy. Milego weekendu, Jolus.

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda Jagódko, kocham obrazy i zawsze je staram się narysować, wszystko jedno jak. Miłej niedzieli, uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło się do Ciebie zagląda:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń