Sukienka na taką okazję tradycyjna- mała czarna. Nie zawiedzie i do tego czarne zamszowe szpileczki wyszywane w podobny wzór wyszyć sukienki.
Sukienka- Laura Ashley
Sweterek- Karen Millen
Polecałam powieść ,, Obce dziecko,, Rachel Abbott i tak mnie ta książka wciągnęła, że przeczytałam całą w wolny dzień. Trochę zła jestem na siebie, bo mam jeszcze jedną książkę do czytania w naszym języku, a do Polski nie wiem, kiedy polecę i kupie nowe. Zazdroszczę tego, że tak łatwo macie: ) Ja...może w sklepie polskim coś będzie...biblioteka nieraz jest polski kącik...internet może wyślą... Najbardziej lubiłam księgarnie i ten zapach książek, wystawione nowości i możliwość podyskutowania; ) Jak tylko jestem w Polsce to zaraz pędzę: ).dosłownie ,,pędzę ,,galopem w kierunku moich księgarni i tak kiedyś wrócę:)
Z ostatniej chwili ...nie wiem jak zareagowalibyście na moim miejscu, bo pisząc tego posta dostałam wiadomość od zmarłej 2 miesiące temu koleżanki. To był znaczek z Facebook. W pierwszej chwili zamarłam, sama nie wiem co to było. Wróciły wspomnienia i żal. Nie wiedziałam co zrobić jak zareagować...wysłałam słoneczko, chociaż wiedziałam, że to w pustkę. W Londynie atmoswera nie z tego świata sporo przebranej młodzieży i wystrzały petard i sztucznych ogni ... Do tego ten znaczek. Zaczęłam rozmyślać, a tu z Facebook telefon ...piszę- Dzwoni Ola...nie potrafiłam odebrać, tak wiele odczuć, przestał dzwonić. Myślałam przez chwilę... Oddzwoniłam z myślą niech się dzieje co chce...
Z drugiej strony słyszę męski głos, to brat Oli, likwiduję Facebook...
Przeprasza,nie wie jak to się stało, że wysłał do mnie znaczek i zadzwonił, a muszę powiedzieć, że w myślach wiele razy prosiłam koleżankę o znak, czy wszystko jest dobrze, może to znak...
Na to idziemy za miesiąc.
Za wszystkie odwiedziny i zostawiane komentarze serdecznie dziękuję.
Mała czarna....zawsze na czasie ;-)Twoja dzięki aplikacjom jeszcze dodatkowo zyskuje...
OdpowiedzUsuńA poza tym Ci powiem , że w Twoim przypadku twierdzenie , że czerń dodaje lat kompletnie sie nie sprawdza!!!
Bardzo "twarzowo" i młodziutko, I like it ;-)
I like you:)Dziękuję Eluniu radosna i kochana z Ciebie kobietka, zawsze mnie rozradujesz i dasz uśmiech. Sama jak patrze na te zdjęcia to widzę, że w czerni dobrze wyglądam ...nie wiem jak to jest z tymi kolorami chyba jednak indywidualna sprawa i trzeba je ,,brać na wyczucie ;).z tego co czytałam i zaklasyfikowałam się do zgaszonej jesieni to ...nigdy nie powinnam czerni mieć, a tu niespodzianka -całkiem dobrze... buziaki
OdpowiedzUsuńHaftowana mała czarna i haftowane pantofelki - śliczne. Pomysł ze sweterkiem i koralikami jest rewelacyjny. Pewnie go skopiuję przy okazji moich następnych napadów szycia :) :D . Uwielbiam musicale - na pewno świetnie się bawiłaś. śliczny też ten płaszczyk czy on jest również haftowany? Pozdrawiam serdecznie - Margot :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i cieszę się, źe sweterk spodobał się ☺jest wyjątkowy☺lubię Karen Millen za jej projekty są bardzo kobiece. Płaszczyk też jest haftowany postaram się zrobić zdjęcia, źeby to pokazać. Miłej niedzieli☺
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta Twoja mała czarna i buty dobrane idealnie:))fajnie jest sobie wyjść na musical:)))Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę:)))))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, a bilet naprawdę zaskakująco tani... tym bardziej porównując do cen w Polsce, które niekiedy są o wiele wyższe.
OdpowiedzUsuńtakie wyjścia to świetna sprawa! można się wystroić w coś szykownego ;)tak jak Ty to zrobiłaś! pięknie wyglądasz a buciki i sukienka są urzekające! :)
OdpowiedzUsuń