Dusia pilnuję ternu, bardzo lubi być generałem podwórka i to najwyższy punkt , czyli pomieszczenia gospodarcze. Po co ludzie wrzucają różne niepotrzebne rzeczy na dach, tego nie jestem w stanie zrozumieć, bo robienie porządku na swoim ternie, a zaśmiecenie go za płotem nic nie daje, bo nie będziemy patrzeć tylko na wyznaczone elementy krajobrazu. Po świętach zawsze jest problem: niepotrzebne choinki, dobrze jak są doniczkowe i można je posadzić w ogródku, ale reszta często trafia w dziwne miejsca, tak jak ta którą, zobaczyłam biegnąc w parku. Po co tu? Może być nawozem, ale ile to lat, zanim spróchnieje, a obecnie jest smutnym elementem.
Trochę koloru i moja ostania stylizacja.
Byc moze, ze ludzie wyrzucaja rozne rzeczy w dziwnych miejscach, bo w czasie lockdown'u sa ogromne kolejki do wysypisk smieci (przynajmniej u mnie)... no, a czasami sa leniwi. Ta kreacja swietnie pasuje do koloru Twoich wlosow. A u mnie sniegu jak nie ma, tak nie ma.
OdpowiedzUsuńTo prawda Jagódko, ale na tym dachu stale coś i to jeszcze nie było wirusa: zepsute rowery... U mnie padał, ale krótko, a teraz deszcz...lubie taką kolorystykę;)Uściski.
UsuńU Ciebie jak zawsze pięknie i kolorowo:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam.
Usuń