czwartek, 2 października 2014

Ach te kosmetyki

Odkąd kobiety zobaczyły swoje odbicie w tafli wody chciały być piękniejsze. Jak wynaleziono lustra ...to opętała nas chęć podobna do pewnej bajki:) Trochę z przymrożeniem oka, ale trochę prawdy w tym jest. Upiększanie się w minimalnym r ozmiarze jest pozytywne. Nie może jednak  prowadzić do obsesji. Jest wiele bardziej interesujących rzeczy niż własna uroda w nadmiarze. Trzeba dbać o siebie, ale nie można marnować na to większej części życia. Czego kobiety nie robiły dla podkreślenia urody
Pudry z arszenikiem, kremy z rtęcią...
Egipcjanki i nie tylko czerwień na ustach-ta była bezpieczna. Gorzej było z fioletem, bo otrzymywały go mieszając jod z bromem i całując mogły zabić:)
A jeśli chodzi o kosmetyki przywracające młodość-nie ma takich. Koncerny kosmetyczne produkują coraz to inne zestawy kremów. Reklama i modelki pokazujące efekty...Zasada jest taka-jeśli coś długo odbieramy to to przyswajamy. Wpatrując się w zmarszczkę stosując jakiś specyfik zmniejszający  zaczynamy w to wierzyć. A jaka jest prawda-nic się nie dzieje. Lubię wszystko przetestować. Postanowiłam kiedyś obiektywnie ocenić wiele kremów i tych z górnej jak i dolnej półki. A teraz moja ocena kremu zaliczającego się do najdroższych- ponoć stosowały go kiedyś księżniczki. Cudnie opakowany i tylko tyle. Dobrze nawilża i nie wywołuje alergii, ale efektów zmniejszających zmarszczki obiektywnie-nie zauważyłam.W składzie złoto i rogi jeleni syberyjskich, jadeit.
Cena w przeliczeniu na złotówki koło 700zł za pudełko. Ja posiłkowałam się jednorazówkami, które wypadają znacznie taniej. Używałam ich 5 miesięcy czyli wystarczająco długo. Krem dobrze nawilża skórę, ale nie ma efektów zmniejszających proces starzenia .
Krem to history Of Hwoo
to podaje jako ciekawostkę, że są bardzo oryginalne kosmetyki:)

tak wygląda jednorazówka


a tak w opakowaniu




W tej chwili skończył mi się kremik kokosowy-bardzo dobry. Pokazywałam go w poprzednim poście i na pewno do niego wrócę. Lubię zmieniać kremy nie przyzwyczajam skóry tylko do jednego, który stosuję bardzo długi czas np parę lat.
Zakupiłam polski krem starej bardzo dobrej polskiej firmy.





2 komentarze:

  1. Piękne opakowanie ma ten krem....każda ma swoje ulubione, czasami sięgam też do kosmetyków Ziaja...pozdrawiam, miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post i jakie piękne opakowanie ma ten krem :)

    OdpowiedzUsuń