Ten wiersz napisałam po pewnych rozmyślaniach-jak ważne są dłonie. Niemy świadek chwil radosnych i smutnych. To one pierwsze dotykają nowo narodzonego dziecka i to one zamykają powieki bliskim zmarłym ludziom. Dzięki nim możemy realizować marzenie, bo bez nich nasz mózg i serce nie potrafiłby nadać obrazu naszym myślom.
Dłonie
smukłe ciepło z wtopioną
siną siatką żył
suche kości obciągnięte
wilgocią
elastyczne nie uciekną
trzymam ścięgna
łapcie pulchny okrzyk
miło dotknąć dziecięcego świtu
piastować narodzony okruch
tuż przy piersiach
a teraz zostawcie światło
obejmiecie ciemność gasząc powieki
przenosicie się
z białego w czerń
tak
wam udaje się przemieszczać
nie widzicie granicy
Od zawsze kobiety dbały o dłonie -dawniej starały się, żeby były nieopalone i delikatne wręcz eteryczne....współcześnie też zajmują nam trochę czasu, bo każda kobieta powinna mieć wypielęgnowane dłonie z pięknymi paznokciami. To właśnie one zdradzają nasz wiek:)
Osobiście staram się o nie dbać tak samo, jak o twarz i szyję. Te same maseczki i kremy nie oszczędzam na nich: )
Po przybyciu do Anglii właśnie one najbardziej ,,oberwały ,,i do dzisiaj ,,obrywają,, ale pomimo to nie wyglądają na zmęczone: )
Miałam spory kłopot z paznokciami- z natury mam bardzo kruche i łamliwe i doszła Anglia...
Od paru lat nie mogłam mieć równych, bo stale pękały tak krótko, że nieraz aż do krwi.
Dwa lata temu postanowiłam założyć sobie żelowe i to były duży błąd. Krótką chwilę wyglądały ładnie, ale już po tygodniu zaczął kruszyć się żel. Nie dosyć, że samo zakładanie żelowych paznokci jest dosyć drogie to naprawa ubytków też kosztuję... To ,że miały ładne wzory nie rekompensowało tego, że trzeba było przeznaczać stałe pieniądze i to nie małe tylko po to, żeby mieć paznokcie w normalnej długości.
Przestałam zakładać takie paznokcie, a po usunięciu żelowych dopiero zaczęła się praca nad paznokciami... Wróciłam do babcinych sposobów -moczenie w ciepłej wodzie z cytryną-pięknie bezboleśnie usuwa się skórki, a po moczenie w ciepłej oliwie z oliwek. Nawet nie trzeba moczyć 30 minut, Ja nie mam czasu na 30 minut co drugi dzień , a co drugi dzień to stosuje. Moje moczenie trwa około 3 minut. Po czekam chwile po maluje paznokcie odżywką o której już pisałam- Eveline 8 w jednym. Od spodu czyszczę paznokcie specjalną białą kredką do paznokci.
Gdzieś na forum czytałam o tym jak jedna z kobiet mówiła do drugiej, że naturalnymi metodami nic nie osiągnie się jeśli chodzi o urodę, że tylko chemia działa. To tylko paznokcie, ale myślę, że ze zmarszczkami i owalem twarzy też można wiele osiągnąć stosując metody naszych babć. Potrzebna jest tylko systematyka!
Ciekawostka z mojego dzieciństwa :) W koralowych różach zakochałam się w dzieciństwie... Jedyna ozdoba, która na mnie zrobiła takie wrażenie , że zapamiętałam. Byłam wtedy na etapie wojen ...:) zabawy w Indian :) budowanie obozowisk, albo zabawy w chowanego. Koralowe róże były na pierścionku mojej sąsiadki. Był to przedwojenny wyrób. Złoty prostokąt wykonany metodą filigranu czyli prostokąt ze złotych drucików, a na nim umocowane dwie prawdziwe koralowe róże. Zawsze szukam podobnego pierścionka, ale drugiego takiego pewnie nie znajdę:)
Piękny wiersz i bardzo ciekawy post. Dłonie są wizytówką człowieka. Dbam, pielęgnuję i używam rękawiczek gumowych nawet do mycia naczyń, nie mówiąc już o praniu czy myciu urządzeń sanitarnych. Dla mnie to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuń