środa, 3 czerwca 2015

Pachnidła i chęć wyboru najlepszego

Obserwując na ebay starocie natrafiłam na próbkę perfum z 1936 r i automatycznie przypomniałam sobie torbę szkolną mojej mamy, o której opowiadała mi bardzo dawno temu. Czasy trudne i albo nie było tornistrów, albo były kartonowe. Babcia nie chciała, żeby mam nosiła książki przewiązane paskiem lub w kartonowej torbie wiec oddała mamie swoją torebkę wykonaną z najlepszej skóry. Torebka pachniała pięknie, bo z opowiadań mamy był to niezapomniany zapach i przetrwał całą szkołę-to były perfumy...
Patrząc na ten próbnik pomyślałam, że może babcia używała takich-nie jestem pewna, ale mogła, bo żyła w 1935 roku...
Perfumy to Emir -Dana
Marka Dana posiada 30 perfum i jest to stary dom perfumeryjny. Najstarsza kompozycja pochodzi z 1921, a najmłodsza 2010. Dana perfumy powstały przy współpracy Jean Carls i Loc Dong.
Emir to bardzo orientalny zapach z gorzką nutą na bazie kadzidła wykonany przez mistrza perfumerii Jean Carles w 1936 r. i może być podobny do Sous Le Vent Guerlain - 1933 r. .
Po odebraniu zapachu, a musiałam iść na pocztę zaraz otworzyłam i po drodze wąchałam i .... Niesamowity zapach , nie można go zapomnieć. Jest inny-bardzo zdecydowany i niepowtarzalny. Uścisk anioła i diabła jednocześniePrzyjemny, a zarazem brutalny, lekko słodki i przykrywający całość kadzidłem, a zaraz po wyłania się gorzkawa nuta. Perfum niebanalny dla kobiet, które nie lubią tradycyjnych. zapachów. Jest to zapach silny dla silnej osobowości.









5 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem, Jolu czy bedziesz uzywac tych perfum na cialo? Nie wiem, czy takimi starymi mozna pokropic swoja skore, czy przypadkiem nie dostaniesz uczulenia....bo na ciuchy, to jak najbardziej, jesli do tego ladnie pachna:)

    Mamusie mialas wspaniala, bo podarowala Ci swa nalepsza torebke, do tego pieknie pachnaca, nic dziwnego, ze teskniac za dziecinstwem, poszukujesz dawnych zapchow....

    Pozdrawiam cieplutko, Jolu i milego dluzszego weekendu i swietowania Ci zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem ciekawa czy nie uczulą ale na ubrania mogą być jak tak zafascynował Cię ich zapach.
    Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, Elu dziękuję za odwiedziny cieszą mnie komentarze. Jeśli chodzi o perfumik to miałam go na sobie cały dzień i nie uczulił:) nie użyłabym pachnidła wyjętego z sarkofagu bo wtedy robiono na oleju i to mogłoby zabić, ale później robiono na alkoholu pamiętamy wody kolońskie prababć.... i dalej pijemy 100 letnie wina a nawet 200 liczy sie rocznik więc taki maly perfumik to nie zaszkodzi.pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe znalezisko, raczej nie spotkałam się z tego typu starociami, a nie raz odwiedzam różne targi i miejsca z antykami czy starociami, tym bardziej gratuluje! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne wspomnienia. Na pewno zapach jest boski. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń