Czerń otula smutek
Ten kolor jest niezastąpiony, bo nadaje się na większość okazji. Jest tak elegancki, ze zawsze stosowny. Dobrze komponuję się z naszym wnętrzem zwłaszcza wtedy kiedy jest nam smutno. Czerń moim zdaniem pasuję każdej kobiecie z tym że jest to kolor wymagający, bo jęli jesteśmy kobietą o słabej pigmentacji , to przy tym kolorze trzeba zrobicć mkp, bo inaczej wyglądamy zbyt blado, ale to jedyny warunek czerni. Moja przyjaciółka była bardzo wyrazistym typem urodowym i nie musiała robić mkp, a w czerni wyglądała wyjątkowo i bardzo ją lubiła. Miała dwa ulubione kolory czerń i biel.
Stylizacja złożona z rzeczy dawno już kupionych, bo spódnica, buty już występowały na blogu. Nowa jest bluzka, którą kupiłam za1 funta w sprzedaży bagażnikowej. Jest to bluzka Calvina Kleina. Prosta w formie, ma piękne rękawy uszyte z ciekawej siatki. Spódnicę bardzo lubię, ma niezwykły fason i jest uszyta z dwóch rodzajów jedwabiu. Rzeczy były zakupione kiedyś w SH.
Stylizacja piękna, ale okazja bardzo smutna. Jeszcze raz współczuje Jolu.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym zestawie,szkoda, że ubrany z takiej okazji...
OdpowiedzUsuńŚCISKAM!
Ale Ci zazdroszczę tej spódnicy Jola! Piękna jest!!!
OdpowiedzUsuńCała stylizacja taka tajemnicza... Wyglądasz jak gwiazda kina z lat 20-stych!
Chociaż czytam, że smutne okoliczności ostatnio Ci towarzyszą...
Przykro mi...
Jolu, spódnica jest przepiękna! a z tą bluzką wygląda bardzo uroczyście i tak szlachetnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:)))spódnica jest fantastyczna:)))współczuję serdecznie:Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńSmutna sytuacja, smutna stylizacja, ale jaka piękna Jolu, oddająca Twój nastrój, spokój i rozdarcie za razem, buziaki Kochana :*
OdpowiedzUsuń