niedziela, 20 sierpnia 2017

Moje wiersze

Spotkamy się pod starą brzozą

bez czasu, nie zawsze jest potrzebny
gdzieś kiedyś dla żalu
opróżnisz kubek z niedopitą kawą, tą
zostawioną w umytym już kubku

gdybym wiedziała,że motyl przysiadł na twojej firance
gdybym wiedziała,że więcej księżyca niż słońca wkradło się potajemnie

czasami chciałabym zdążyć pochwycić wszystkie chwile
zatrzymać to co było
stara brzoza to stabilne dni,one były jak słoneczny czas
chciałabym nauczyć się szanować mniejsze części
dostałam ich wiele,ale  przed zapominałam jakie są ważne








4 komentarze: