Zabieram was do Royal Albert Hall, mała wycieczka. Co jakiś czas chodzę na balet, byłam tydzień temu na tańcu nowoczesnym, a w tym tygodniu na,, Kopciuszku,,. Chodzimy z przyjaciółką, ona jest po szkole baletowej i kocha taniec, ja lubię taniec obserwować i tak razem chadzamy co jakiś czas, rozwijając swój smak artystyczny, a przy okazji niszczymy stres, bo spędzanie czasu w pięknym miejscu z występem baletu działa jak najlepsze lekarstwo. Nie kupujemy drogich biletów, ale zawsze takie, że widać: ) Co bardzo mi się spodobało w tym miejscu? Nasze bilety były w górnych balkonach i kosztowały 25 funtów, przyszłyśmy wcześniej, bo po pracy nie można było pojechać do domu, a w kawiarni nie można siedzieć bez końca. Po dotarciu na miejsce wymieniona nam bilety na te drogie prawie przy scenie, bo nie wykupiono i mieli. Bardzo ucieszyłyśmy się, ładnie z ich strony, nam sprawiło to radość. Takie bilety kosztują koło 150 funtów.
W pierwszym momencie pomyślałam, że chodzisz na zajęcia z baletu, ale spektakle to też cudna forma spędzenia czasu:-)
OdpowiedzUsuńDzięki za fotki, pięknie tam.
Dziękuję Asiu będę się starała dodawać zdjęcia Londynu, miłej niedzieli.
UsuńBardzo fajna forma na stres. My też w miarę często chodzimy natomiast do teatru.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś.
Pozdrowionek moc posyłam.:)