Sukienka od Oliver Bonas kupiona w sklepie Nottinghill, mają często przeceny. Kupiłam w cenie 7 funtów. Sprawdziłam stronę Oliver Bonas on-line i mają sukienki w cenach 60,70 funtów. Miło się ją nosi, bo jest uszyta z viskozy, czyli materiału naturalnego. Jest przewiewna i ma długi rękaw. Lata w Anglii są raczej chłodniejsze, chociaż są upały, ale tych deszczowych dni jest więcej. Podoba mi się jej zieleń i kwiatowy wzór. Do tego założyłam marynarkę z wełny parzonej, moje znalezisko w sklepie charity shop. Pierścień nie jest srebrny czy złoty, ale korale są naturalne. Nie kosztował dużo , bo 4 funty. Tak jak pisałam, nie zwracam tak bardzo uwagi na to czy biżuteria jest szlachetna. Wyznacznik to to, czy mi się podoba. Zapomniałam o butach coś dodać: ) Moje staruchy moro.
Śliczny uśmiech. Cała stylizacja fajna, a najbardziej podoba mi się sukienka. :))) Naprawdę rewelacyjna. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń