Fajny kombinezon
Ostania sobota, to był wyjazd na taki bazar, a właściwie jest to sprzedaż bagażnikowa. Najczęściej namawia mnie przyjaciółka. Często coś wymyślam, żeby tam nie pojechać, bo trzeba bardzo wcześnie wstawać, a ja mam tylko jeden wolny dzień w tygodniu i potem chodzę jak zombi, ale tym razem dałam się namówić i nie żałuję, bo znalazłam nawet oryginalne rzeczy z lat 70 i sporo fajnych ciuszków, między innymi ten kombinezon, który dzisiaj pokazuje w stylizacji. Ubraną mam do niego sportową kurtkę z mini rękawicami. Super kolor, bo elektryczny róż, który dobrze łączy się z szarością.
Tych moich rzeczy trochę jest, ale nie jest to ogromna szafa, bo systematycznie ją przeglądam i redukuję. Do tego nie kupuje rzeczy, które zabierają sporo miejsca, torebki, obuwie i eleganckie suknie szyte ze sztywnych materiałów, właśnie takie suknie muszą mieć sporo miejsca w szafie. Moje ubrania są miękkie i można je ścisnąć.
Zawsze coś fajnego i oryginalnego u Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWow that's nice dear love it
OdpowiedzUsuń