Dzisiaj dziewczyna z plastiku wiem, że te posty nie cieszą się u mnie powodzeniem, ale lalki ładnie wyglądają w małych kopiach naszych rzeczy i powrót do dzieciństwa relaksuje, a o to mi chodzi. Relaks dla odwiedzających i mnie samej.
Niebieska sukienka Barbie nie jest współczesna, myślę, ze to lata 80, ale pewności nie mam, więc jeśli ktoś wie więcej o ubrankach dla lalek, to chętnie skorzystam z doświadczenia.
Przy okazji, oddzieliłam stylizacje od reszty bloga. Nie wyglądają dobrze w gąszczu moich pomysłów, jest tu trochę działów i stron, ale mam taką, a nie inną energię i tak wygląda mój relaks: muszę cos robić, bo tylko tak wypoczywam. Mam sporo zainteresowań i wiem, że ktoś może pomyśleć: jeśli masz tyle, to nic nie robisz doskonale, a moda w internecie jest na perfekcje w danej dziedzinie. Przypominając: wiem, że nic nie wiem ... myślę, że nie tylko ja, to nie można być tak perfekcyjnym, żeby znać prawie wszystko w danej dziedzinie.
Jeśli tak byłoby to nie byłoby raka, różnych chorób i problemów z życiem, możemy tylko udawać doskonałość.
Nie udaję, bo nie jestem.
Zbliżają się święta wielkanocne:)
Pogodnych, słonecznych i tradycyjnych w poniedziałek.
Niebieskie szafirki mogą być pięknym dodatkiem do świątecznego stołu.
Link do drugiego bloga, szata bloga masakra, ale mi sie bardzo podoba:)
tu
Zapraszam do zdjęć, bo ładna sukienka:)
Jolu, porad wszelkich mamy w sieci po czubki włosów, u Ciebie jest inaczej, każdy zagląda tam, gdzie lubi i to jest O.K.
OdpowiedzUsuńDzisiejsza stylizacja sympatyczna bardzo, zwłaszcza wśród tych szafirków:-)
Jolu, kiedy zaczęłas pokazywać lalki, byłam, przyznaję, nieco zdziwiona - ale teraz czekam na kolejne posty z nimi, a piszącej Cathy wciąż szukam - gdyby nie Ty, w ogóle bym o niej nie wiedziała.. I pisz jak tylko chcesz, lubie tu zaglądac :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, pisz jak chcesz, ja na pewno nie jestem perfekcyjna i nie mogę , nawet za nic nie chcę byc postrzegana jako autorytet w jakiejkolwiek dziedzinie, Twój blog to Ty, taką Cię lubię i tyle ☺
OdpowiedzUsuńJolu, jak ja się z Tobą zgadzam! Od tych porad, wymądrzań z każdej strony, mnie się odechciewa bywać w sieci ;)
OdpowiedzUsuńNa mojej działce mam mnóstwo szafirków i z niecierpliwością czekam, kiedy zakwitną, bo je bardzo lubię. Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Jolu:)
OdpowiedzUsuńKażdy prowadzi te blogi według własnego uznania - zauważyłam, że rzeczywiście dużo jest takich, udzielających porad, ale widocznie jest na to zapotrzebowanie. Osobiście nie mam chyba czasu na czytanie takich blogów, więc skupiam się na tych o modzie, bo to mnie najbardziej interesuje. Laleczka super - od razu przypomina mi się dzieciństwo mojej córki :) :)))) . Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuń