#phenomenalus #phenomenaluschallenge #phenomenaluszamotana#phenomenaluspareowrapup
Nasza grupa i kolejne zadania.
Tworzymy pewną społeczność i im jestem dłużej w grupie, tym bardziej związuję się ze wszystkimi członkiniami.
Miło jest tworzyć coś wspólnie. Mamy super zarząd, który wyręcza nas z bardziej pracochłonnych działań, bo zarządzanie związane z grupą to trudna praca.
Łączy nas wspólna pasja związana z modą i chęć pokazania innego wizerunku kobiety. To właśnie dzięki wam nabrałam odwagi bycia sobą i za to dziękuję;).
Pareo to super pomysł w czasie wakacji, można się omotać i pędzić na plażę, a po dotarciu mamy super kocyk.
Moje pareo jest bawełniane w morskich kolorach z wydrukowanymi rybkami i innymi morskimi stworzeniami.
Największe to ja, które autentycznie głupieje, paradując w skąpym stroju przy Londyńskim moście, gdzie można spotkać sporo turystów.
Dla mnie był to test na odwagę.
Pojechałam tam nie sama, bo nie dałabym rady zrobić zdjęć, tylko z Moniką, brawo młode pokolenie, bo tylko ono mogło udźwignąć taki pomysł i jeszcze mnie rozumieć.
Zdjęcia Monika Pawlik:)
Najpierw omotana na sukience, miałam zdjąć, ale najpierw nie miałam odwagi, chociaż Monika robiła parawan i nic nie był widać. Powiedziałam nie i zawiązałam na sukience:).
Tylu ludzi wokół, a mnie szaleństwa w głowie: )
Pokazuję tradycyjny efekt wiązania, pareo- sukienka;)
W tym miejscu się przełamałam, przyznam się było mniej:):):)
Więcej zdjęć: Tu