Chwila z deszczem
W strugach letniego deszczu
cieszę się jak małe dziecko
w wodospadach płynących z chmur
orzeźwiam się po trudach
czy może smakować?
jest największą świeżością
morzem, oceanem
letnią plażą na zwykłej ścieżce
teraz nagle
pachnie ziemia
dopiero teraz rozumiem sens
Rozumiem dziecięcą radość, zwłaszcza w takie upały:-)
OdpowiedzUsuńZakradł Ci się tylko błąd , tak podpowiadam cichutko;-)
Dziękuję Asiu , to ta komórka ma autopisarkę i ciągle mi coś wyczynia zmieniając na pisane wyrazy, aż wstyd, bo powinno być morze, a nie może:) Asiu duże dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz :) Jak wszystkie Twoje wiersze Jolu :)
OdpowiedzUsuńMiło przeczytać coś pięknego po upalnym tygodniu:)))śliczny wiersz Jolu:))Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:))
OdpowiedzUsuńKlimatyczne :)
OdpowiedzUsuń