sobota, 21 października 2017

Rupieciarnia i jak uczę się kaligrafii:)

Pół żartem, pół serio.

Pisałam ostatnio,że moja cierpliwość jest do naprawy:) Z jednej strony ją mam, bo oceniając to co już w życiu wykonałam, to ją posiadam i  oceniam hmmm czy człowiek może sam siebie ocenić obiektywnie? Uważam,że tak jeśli ma pewne życiowe doświadczenie. Myślę, że można nawet będąc młodą osobą jeśli jest się sprawiedliwym i obserwującym człowiekiem. Najczęściej wszystko u siebie nam się podoba lub w drugą stronę, oceniamy negatywnie. To wypośrodkowanie to umiejętność dla cierpliwych:)

Ktoś mógłby powiedzieć kobieto zobacz jak żyjesz , nie osiągnęłaś szczytów, ale ja uważam inaczej, bo sporo widziałam,doświadczyłam i to mi wystarcza. Nigdy w moim życiu nie miałam celu wysokość. Kolory, barwy, doświadczać,przeżywać,pomysły. Tak jak dziecko i to mi zostało.
Obiecałam sobie zwiększyć moją cierpliwość w tym co kocham. Moje uzdolnienia znacie, ale ciągle mnie w nich coś goni. Problem to mój czas, który jest dosyć napięty i żeby zrealizować moje pomysły to powinnam nie spać:)
Prawda, że nie śpię długo i to muszę zmienić.
Chcę wam pokazać pewne pióro, które znalazłam w sh. Wiem co to za pióro i do czego służy:)
Na początku niech będzie do kaligrafii.
Kolor uspokajający, relaksujący. Mogę zabrać się do ćwiczeń.
Przy okazji pokażę jakie kiedyś były papeterie. Same stwierdzicie, że cudne. To były czasy prawdziwe listy się pisało.  Ta ma podział na cztery pory roku. Przyjemnie mieć coś takiego i może uda mi się parę wysłać w starym ,dobrym stylu.

Zabrałam się za ćwiczenia i na zdjęciach można podziwiać efekty.















Czy wiecie do czego służy to pióro? To pióro jest do malowania wzorków na paznokciach:) Pamiętam jak kiedyś moja koleżanka jeszcze w Polsce chodziła do pewnej kosmetyczki, która malowała wzorki, bardzo precyzyjne i miała takie ozdobne piórko:) :) :) Jedno jest pewne, jest bardzo lekkie, reszta to kwestia umiejętności, a te jeśli się posiada to  nawet przy takim nie będzie problemu.


9 komentarzy:

  1. Bardzo fajny wpis i śliczne zdjęcia :) Pozdrawiam serdecznie Jolu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Aniu i życzę miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pióro piękne i wielofunkcyjne:)))starą papeterię uwielbiam:)))ślicznie Ci w takich zieleniach:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Reniu kochana i niedzielne pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym odcieniem zieleni jestem zachwycona...

    OdpowiedzUsuń
  6. Pióro piękne, choć nie sądzę by mi się dobrze takim pisało........trochę za długie. Do kapelutka bardzo pasuje. Piękna zieleń i pióra i sweterka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też myślę, ża takim to pisać zbyt trudno. Bardziej postawiono na efekt niż to , że miało być do precyzji:) uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. hahaha Był Superman, była Superwoman - a Ty masz najwyraźniej Superpióro :)))Kisses - Margot :))

    OdpowiedzUsuń